Strony

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Coffee break

Zacznę od tego, że pokażę Wam dziś coś śmiesznego :)


Kto zgadnie co to jest? Otóż jest to mój tymczasowy stoliczek kawowy. Ta niezwykle stabilna konstrukcja powstała z pudła IKEA, walizeczki po babci oraz deski do krojenia IKEA +  dwie podkładki znajdujące się na samej górze dodające szyku całości  :)



A jak wiadomo co tymczasowe na ogół zostaje na stałe. Ale to nie tak. Problem tkwi w tym, że nie lubię półśrodków i nie kupię byle czego oraz nie postawię tego tylko dlatego że trzeba to mieć. To już wolę moją konstrukcję niż patrzeć codziennie na coś co mi się nie podoba i tylko denerwuje.

Niemniej jednak dostałam w zeszłym tygodniu reprymendę od taty. Dość dosadnie dał mi do zrozumienia, co mu się chce jak widzi mój stoliczek i jak bardzo psuje to odbiór całego pomieszczenia. No i wtedy to do mnie dotarło :)

Postanowiłam poszukać czegoś wyjątkowego i zakończyć temat raz na zawsze. Zobaczcie ile ciekawych rozwiązań znalazłam!













    źródło zdjęć: PINTEREST

A co Wy polecacie? Jeden, dwa mniejsze, czy duży z dodatkowym miejscem na przechowywanie. Naturalny czy kolorowy? Co się najbardziej sprawdza? Co jest najbardziej praktyczne?

Mam nadzieję, że pomożecie mi się zdecydować :) Wcześniej nie podobało mi się nic, a teraz aż za dużo :)

Życzę wszystkim miłego i mam nadzieję ciut cieplejszego tygodnia, a sama udaję się do Holandii w poszukiwaniu miejsca dla siebie :)

AN

13 komentarzy:

  1. Dwa mniejsze wydają się praktyczniejsze, zwłaszcza w niewielkich mieszkaniach. Ale kto oparłby się takiej wielkiej platformie na kółkach ?
    [ i tak jakieś 700 razy obejrzała powyższe propozycje, ale nic, a nic nie jest mądrzejsza]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha to tak jak ja! :) niemniej jednak z praktycznego punktu widzenia- niewielkie pomieszczenie- skłaniam się ku dwóm mniejszym stoliczkom, a platforma zostaje w strefie marzeń... i za tak zwany jakiś czas :)

      Usuń
  2. Jak dobrze mieć rodziców, zawsze posłużą dobrą radą;) Na pewno wybierzesz coś dla siebie idealnego:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaaaaaa :))) dość dobitnie zostało mi to przekazane :) ale jak widać skutecznie bo wzięłam się za siebie :)

      Usuń
  3. Wspaniałe inspiracje,szczególnie te szpule i stolik z pnia oraz ten mobilny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! starałam się znaleźć różne formy, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie :)

      Usuń
  4. świetne inspiracje :) najbardziej podoba mi się piąte zdjęcie od góry - no i platforma na kółkach wymiata ;) ja mam jeden duży stolik i przyznam, że wolałabym zamienić go na dwa mniejsze - czasami po prostu nieco mi zawadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie cudne!:) U mnie nie ma miejsca na taki stoliczek /niestety/ ale gdybym miała wybrać i miałabym sporo miejsca to podoba mi się 5 zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O nieee, mój ulubiony stolik tyle przy nim wysiedziałam, wypiłam i wyjadłam :D Ja oczywiście wziełabym szpulkę albo te drewniane na kółeczkach, ale do Ciebie i Twojego salonu w ogóle to nie pasuje. Na Twoim miejscu wziełabym te podwójne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o tym jak rodzica słowa mogę inspirować...

    OdpowiedzUsuń
  8. Temat dla mnie na czasie, zmieniam sofę i poszukuję większego stolika. Zawsze marzyłam o takim, na giętych nogach, ale ostatnio podoba mi się metalowy z drewnianym blatem, jak na zdjęciu powyżej :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne inspiracje, ale Twój stolik też godny uwagi:)

    OdpowiedzUsuń