środa, 12 marca 2014

Zwalniam...

...ale o tym na końcu, bo dzisiaj chciałam Wam się przede wszystkim pochwalić swoimi amatorskimi projektami półek, które udało mi się skończyć i już się cieszę na myśl, że niedługo zawisną nad naszą sofą :)))


Tym razem nie będziecie wybierać, bo dość szybko udało się nam zdecydować na najlepszy schemat, ale ciekawa jestem czy zgadniecie na który?? :D

1


2


3


Zdjęcia via VSCO Cam

Proszę się nie śmiać z krzywych linii, nie właściwej perspektywy itd :) Architektem ani projektantem nie jestem, a umiejętności widocznego powyżej rysunku nabyłam w podstawówce i od tamtej pory nie szlifowałam :P Tak wiem, że jest do tego już tysiąc programów i aplikacji na kompa, ale ja wolę czasem tradycyjne rozwiązania, a monitora też już mam trochę dość...

To co, jak sądzicie który zestaw wygrał? Podpowiem, że wbrew mojemu perfekcjonizmowi, zgodziłam się na ten najmniej symetryczny względem ściany za sofą. W końcu jak już Szarlatan wyraził swoją opinie na temat urządzenia wspólnego wnętrza to trzeba korzystać ;) Jak w ogóle podobają się Wam moje konfiguracje i pomysły na zagospodarowanie tej przestrzeni?

W miejscu gdzie znajduje się znak zapytania "?" zastanawiam się jeszcze czy zostawić wolną przestrzeń i powiesić np. w tym miejscu ramki ze zdjęciami na ścianie czy zrobić otwartą półke? 

Czekam na Wasze odpowiedzi i komentarze do końca dnia! O godzinie 20 zrobię update posta i w tym miejscu znajdziecie mój i Szarlatana typ :)))

Update - TAMtaramTAM nasz wybór to zestaw nr 2 :) W tym zestawie kubiki są nieco większe niż w pozostałych konfiguracjach, więc można było zrobić ich trochę mniej tak żeby nie zagracić też za bardzo ściany i mieszkania. Ponad to są skupione w rogu, dzięki czemu po wejściu do pokoju nie będą zasłaniały za bardzo widoku. Muszę jednak powiedzieć, że Wasz wybór, czyli nr 3 też mi się podoba i zaczęłam się nad nim zastanawiać :P Koniec końców myślę, że i tak dopiero jak zobaczą to specjaliści to podpowiedzą, który z nich jest najlepszy i w ogóle do wykonania ;) 

Wracając do tematu dzisiejszego wpisu, to jest to mój pierwszy raz kiedy będę okazywać słabość na blogu, ale kiedyś musi być ten pierwszy. Czuję jednak, że zebrała się tu już niezła garstka osób które, mimo "tylko" blogowo-wirtualnej znajomości, zrozumieją i z przyjemnością poznają mnie i od tej mniej udanej strony, bo jak każdy i ja taką mam...

Zawsze miałam tendencje do robienia wszystkiego na raz, ale ostatnio znowu przekroczyłam dozwoloną prędkość i nadmiar bagażu na dachu mojego życiowego samochodu. Kiedyś już tak poczęłam i żałuje tego do teraz. Na szczęście obecnie jest w życiu człowiek, który skutecznie potrafi mnie powstrzymać ;) Zresztą wcale mu się nie dziwie, bo na nim też to się często odbija...

Wykańczanie mieszkania, obowiązki domowe, praca, blogowanie, wyjazdy, imprezki, regularne ćwiczenia, biegi (bo półmaraton już niedługo) i inne aktywności, PRZEROSŁY MNIE! Sama narzuciłam sobie tempo, którego nie jestem w stanie utrzymać. Nawet przy bardzo dobrej organizacji i intensywnym eksploatowaniu kalendarza, przestałam się ostatnio wyrabiać. Nie będę wchodzić w szczegóły żeby Was nie zanudzić, ale pozwólcie, że trochę zwolnię i będzie mnie zdecydowanie mniej na blogu :((( 

Będę starała się na bieżąco informować Was o kolejnych poczynaniach w naszym mieszkaniu, dzielić inspirującymi zdjęciami wnętrz tu i na naszym funpage na Facebooku, ale tylko wtedy kiedy uznam, że mam na to dłuższą i spokojną chwilę. Wszystko inne skończyłam, dopracowałam i dopięłam na ostatni guzik! Tak jak np. kubiki nad sofą. W ostatnim czasie blog stał się bowiem niemal drugą pracą, a nie o to mi chodziło i chodzi w jego prowadzeniu...

Dla tych co już wiedzą, że będą tęsknić zapraszam na Enjoy-owy Instagram, na którym mnie chyba najwięcej. Póki co An szykuje kolejne zdjęcia z Sri Lanki i wnętrzarskie inspiracje, więc mam nadzieję, że to Was na jakiś czas zadowoli kiedy ja odpocznę i pozbieram trochę energii do działania na blogu :)))

Słońca!

Wasza nieco zamotana...

LU
Pin It

12 komentarzy:

  1. Kochana każdy musi czasem odpocząć i złapać oddech :))))))) będziemy czekac i zagladac na bloga :)))))))))) co do połek to mi najbardziej podoba się ostatnie zdjęcie i te bym wybrała bo wydaje się lekkie i funkcjonalne:))) Świetnie zresztą sobie poradziłaś--brawo :))

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na efekty i oczywiście czekam na Ciebie z utęsknieniem :) Wypocznij! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy musi czasem zwolnić - więc Zrób to śmiało :)) My poczekamy i tak :) A niedaleko Sri Lanki to ja byłam jeszcze przed chwilą ;)) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Relaks to podstawa :) Miłego odpoczynku :) Odnośnie półeczek ja bym typowała 3 wersje, boczne moduły sprawiają, że cała konstrukcja jest 'lekka', nie obciąża zewnętrznej części ściany.

    Miłego dnia!! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm nie mam zielonego pojęcia który pomysł wybraliście, ja miałabym ciężko wybrać jeden ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej słońce! ja tak wszędzie goniłam, że teraz wylądowałam na zwolnieniu.
    więc czasami chyba rzeczywiście lepiej zwolnić i odpocząć...
    nie mam pojęcia , który projekt wybraliście, wszystkie są fajne, ale ja wybrałabym chyba trójeczkę ;)))
    jest najlżejsza i podoba mi się to, że nie jest tak mocno zabudowana, a po bokach zostawiona jest przestrzeń:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietny wybór kochana! Jak projek juz bedzie zrealizowany to mam nadzieie ze sie nim podzielisz :)
    Tymczasem odpoczywaj....kazdy potrzebuje czaami takiego zwolnienia :)
    Buziaki przesylam ogromniaste!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem jak to wyjdzie w rzeczywistości i trzymam kciuki za jak najmniej udręki z wykonawcami :)
    A co do zwalniana, to czasem jest taki czas, że trzeba coś odpuścić. Będziemy tęsknić, ale nabieraj energii, to na pewno zatęsknisz i wrócisz tu z nową mocą! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. O to może bardzo ciekawie wygladać - te półeczki :)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne szkice, czekam w takim razie na efekty:) Odpoczywaj i nabieraj energii, ja też ostatnio miałam tyle na głowie, że po prostu przestałam być w kilku miejscach i chociaż za bardzo nie odpoczęłam, to jednak pogodziłam się z tym, że nie można wszystkiego, a już nie w tym samym momencie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ się napracowałaś z tymi szkicami. jak na osobę niezwiązaną z rysunkiem są niezłe. ciekawam efektów.
    odpoczywaj sobie a ja będę czekać i tęsknić!

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja droga, rozumiem Cię doskonale i trzymam kciuki, żeby udało Ci się trochę odetchnąć i nabrać sił. Nie można robić wszystkiego, dlatego też ja sama ostatnio np. rzadko cokolwiek komentuję, bo zwyczajnie nie mam na to czasu (a wiem, jak fajnie czytać u siebie komentarze, więc żałuję, że nie mogę ich zawsze zostawiać). Ale wróciłam dzisiaj, choć czytałam tego posta już dobrych kilka dni temu, żeby Ci po prostu zostawić tych kilka słów otuchy :) Będę czekać z niecierpliwością, tym bardziej, że wszystkie Twoje ostatnie posty niemalże stuprocentowo zgrywają się z moim gustem i stylem :) Ależ mi się te kubiki podobają! Czekam tylko na nowe miejsce, bo tutaj już nie mam gdzie ich dać. Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...