podobno picze się na "Katarzynki", które już jutro (przy okazji najlepszego wszystkim Katarzynom ;)))
Skoro tak, to ciasto już dawno powinno być gotowe, bo też musi swoje odleżeć...Ktoś o tym w ogóle pomyślał? :P Jeśli nie, to przypominam, że jeszcze nie jest za późno...
źródło zdjęć: Pinterest
Udanego pierniczenia i weekendu ;)))
Lu
W niedzielę są Katarzynki :) Chyba muszę się też zmobilizować, boję się tylko, że nie dotrwają do Świąt...
OdpowiedzUsuńOlu Katarzynki są w nocy z 24/25 listopada tj. wigilię Świętej Katarzyny, ale imieniny Katarzyny rzeczywiście 25-ego, ale nie zaszkodzi już się przygotować ;) Trzeba poprosić kogoś, aby je przed Tobą schował ;P
Usuńooo:) pierniczki już się nie mogę doczekać, gdy zacznę je wypiekać, a kocham to niesamowicie!:)))
OdpowiedzUsuńja zawsze wkładam do dużego porcelanowego pojemniczka z przykrywką, idealnego do ich przechowywania:)
do nich dodaję zawsze kawałeczek jabłuszka, wtedy są mięciutkie i pachnące:)))
uściski
Pycha, narobiłaś mi smaka :P serdeczności!
UsuńJuż...Muszę sobie jakiś plan napisać co kiedy robię, bo nerwicy dostanę :) widząc jak się wszytskie organizujecie i ile fajnych rzeczy już zrobiłyście.
OdpowiedzUsuńHaha, ale przecież to nie moje pierniczki, ten post to tylko taka przypominajka dla innych ;) Trzymam kciuki za Ciebie :D
Usuń