Strony

piątek, 29 sierpnia 2014

Na przekór radiowcom

Wiem, że aura ostatnio mocno jesienna, ale jak obiecałam to słowa dotrzymać muszę, a raczej chcę. To mnie mobilizuje do dalszych działań. Lubię też ten moment wykreślania z kalendarza kolejnego zrealizowanego celu, spełnionego marzenia. A ten skromny kawałek ogrodu na wysokości, napawa mnie codziennie rano i wieczorem dużym optymizmem. Zwłaszcza teraz gdy kilkanaście razy dziennie słyszę w radiu, że to już koniec lata i wakacji. Przez całe wakacje moje zioła tak bujnie nie rosły jak teraz! Z tego też co pamiętam to od kilku dobrych lat wrzesień to jeden z najładniejszych miesięcy w roku. Więc wierzę, że jeszcze nie raz legnę sobie na balkonie i będę zaczytywać się w ulubionych magazynach z kubkiem gorącej mięty, zerwanej z glinianej donicy obok :)


Mini palety zgarnełam z magazynu zaprzyjaźnionej firmy. Oszlifowane i pomalowane lakierem ochronnym, nie sprawiają żadnych problemów na zewnątrz. 

Pikowane siedzisko na palety udało mi się kupić w rozsądnej cenie na Allegro w sklepie Meble-Stein. Co więcej poduszkę mogłam zaprojektować według własnych potrzeb i upodobania. Tzn. wymiar, kolor i rodzaj obicia, przeszycia, a nawet guziki. Polecam gdyby ktoś szukał, fajne ludzie :)


Za ten nowy szary pledzik chcę podziękować Anicji! Uwierzycie, że kupiła ich chyba z dziesięć, wracając z nad morza, w jakiejś przydrożnej Biedronce i pomyślała też o mnie :) Obskoczyłam chyba wszystkie możliwe Biedronki w Warszawie i nigdzie nie mogłam go znaleźć, a jest bardzo ładny i przydatny.



KUKBUK nie czytam i nie kupuje, ale ekstra wydanie "Rodzina" oczarowało mnie w sekundę! Oprawa, zdjęcia, artykuły, stylizacje, przepisy są jak marzenie i piękne wspomnienie dzieciństwa w jednym. Mam nadzieję, że ta wersja magazynu również stanie się dwumiesięcznikiem albo chociaż kwartalnikiem!!! 







Ponad miesiąc temu posiałam lawendę i pietruszkę. Lawenda niestety nie wzeszła, ale pietrucha jak najbardziej :)




Najbardziej efektownym ziołem jakie zdobi mój balkon jest oregano, które poleciła mi Pani z zielarskiego sklepu Ba Zioła. Jeśli szukacie ziół do domu lub ogrodu zajrzyjcie tam koniecznie. 


Sojowa świeca Blik tak mi się podoba, że wciąż szkoda mi ją zapalić :P 


Drewniane skrzynki to pozostałości po moim wielkim wiejskim weselu :)





Poniżej mięta, najwytrwalsze z ziół!


Plastikowe płytki podłogowe z Ikei mogę polecić w 100%. Proste w montażu, łatwe w utrzymaniu czystości i ładne.


Pomidory od Babci Szarlatana dojrzewają w lampionie by Agnetha Home :)




Na pierwszym planie ostatni nabytek, czyli szare krzesło ze szczebelkami. Ostatni element naszej jadalni.




A wieczorem...Cotton Ball Lights to dopiero potrafią!






Na naszym balkonie nie mogło oczywiście zabraknąć słoików ;)


Jestem pozytywnie zaskoczona, że balkon przetrwał naszą dwutygodniową nieobecność (no dobra jedna donica oregano trafiła do miski Saszy). Oczywiście nie stało się to bez udziału ludzkiej ręki, ale i tak rzadziej niż mojej. Wielkie brawa należą się mojej młodszej siostrze (anty ogrodnikowi) i Mamie (ogrodnikowi z wykształcenia i zamiłowania). Jesteście wspaniałe, dziękuje!!! 

Skoro przy nich jestem, to zapowiem wielką metamorfozę w rodzinnym domu. A dokładnie w pokoju Zuzi, za który właśnie się zabieramy. Będzie DUŻA zmiana, więc przygotujcie się na szok! Cieszę się na te nowe wyzwanie i przemianę, bo w sumie moi mili czytelnicy, to nasze mieszkanie jest w pełni urządzone i widzieliście już wszystkie jego kąty. No może nie było łazienki, ale to zostawię na specjalną okazję. Jest też jeszcze kilka szczegółów, które chce dopracować albo wymienić, ale nie jest to nic pilnego, fascynującego ani szczególnego do pokazania. Kolejna metamorfoza kawalerki szykuje się najwcześniej za rok ;) 

Drugie półrocze mojego 2014 roku będzie stało pod znakiem podróży po Europie (pierwsza już we wrześniu do An do Holandii :), więc możecie spodziewać się wielu zdjęć. Nie martwcie się, będą też wnętrza i perełki wyłowione z morza inspiracji w sieci :) A teraz, zaraz weekend i oby pogoda pozwoliła znowu usiąść na balkonie. Tego Wam i sobie życzę! :)))


LU

39 komentarzy:

  1. aaaaa...pięknie wyszło...wszystko szalenie mi się podoba i siedzisko z palet i skrzyneczki i wszystkie dodatki i aranżacja cudna i boskie zestawienie kolorów....Kocham, kocham, kocham...Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku dziękuje Olu :D Tak kolory dla odmiany monochromatyczne, tak jak lubię w ogrodzie :) Buzialeeee

      Usuń
    2. Pięknie i tyle w tym temacie ;-)

      Usuń
  2. Lu jest przepięknie!!! Ach jak ja Ci tego balkonu zazdroszczę :) tak jak już Ci kilka razy mówiłam, Wasze mieszkanko tylko do gazety wysyłać! Pięknie dopełnienie całości ten balkon. A poducha na siedzisko wymiata!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie mi miło, dziękuje :))))) No wiem, wiem, jest to dodatkowy miły kawałek podłogi :) Hehe pomyślę o tym :D Buziaki!

      Usuń
  3. żyją tą samą nadzieją:-)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się udało, przynajmniej u nas cały weekend był piękny :)

      Usuń
  4. Wow jak pięknie!!!!!!! Po prostu perełka :) Miszczunio jesteś i tyle :)

    Uściski

    Wracam się pogapić jeszcze raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe dzięki :) Z tym miszczuniem to nei przesadzaj :P

      Usuń
  5. No po raz enty cudnie! :) Rewelka. Dzięki za namiar na siedziska, też szukam dla mojej ławki sensownego rozwiązania, żeby miękko było pod pupką. Oj zazdroszczę Holandii, marzy mi się spacer po Amsterdamie :) miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nie ma za co, po to jest też ten blog żeby polecać i dzielić się fajnymi znaleziskami :) Przywiozę zdjęcia i zrobię Ci spacer ;) Miłego!

      Usuń
  6. Jaki piękny kącik! Ja za mój balkon muszę się zabrać w przyszłym roku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Ja też za swój zabierałam się 2 lata :P

      Usuń
  7. Przepiękny masz balkon, zamienimy się, pliiiis? Albo nie, bo będziesz chciała mój metraż ;). No dobrze, ale nie obrazisz się, jak w przyszłym roku trochę się powzoruję? Albo za kilka lat jak Ł. już nie będzie wszystkiego ściągać :).
    P.S. Wcale nie dziesięć, tylko mniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no właśnie, ty masz taki balkon, że cały narożnik z palet wejdzie, więc chyba nie warto :P Nie obraże, będzie mi bardzo miło :) Dobra, dobra i tak dużo ;)

      Usuń
  8. wyszło bosko! dzięki za namiary na poduchę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Nie ma za co, polecam. Zapomniałam napisać, że można zdjąć pokrowiec i uprać :)

      Usuń
  9. Ale przytulnie u Ciebie, piękne ujęcia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? A styl mocno surowy :) Dziękuje, pozdrowionka

      Usuń
  10. ale tu pięknie :) wspaniale zaaranżowałaś balkonik :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ klimat wyczarowałaś!!!!!!!wow!!!!jest fantastyczny!!!! Tak jak lubię;))) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, ten balkon wygląda przeuroczo!

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo nastrojowo na tym balkonie! tylko brać książkę i czytać :) ps. ja zazdroszczę ogródka z ziołami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Paletowe cudo, fantystyczny klimat....na takim balkonie nawet jesienny chłod niestraszny :)))
    Pieknie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Sliczny i klimatyczny balkon! Kocyk cudo, gdybym tylko taki spotkala tez kupilabym kilka;) NIe ma to jak swieze ziola.:)
    Jesli chodzi o lawende to moja nawet mi w zeszlym roku wykielkowala ale zimy juz nie przetrwala: :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo klimatycznie i skandynawsko czyli tak, jak lubię! Drewniane skrzynki, palety, metalowe donice i zioła to moje najukochańsze zestawienia, a pled z Biedrony też mam, jest świetny! Dzięki za namiary na poduchę, jest naprawdę szałowa! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. i po raz kolejny udowodniłaś, że małe jest piękne ;)
    moja mięta też rośnie jak szalona, ale mam jeszcze taki niezniszczalny krzak rozmarynu, który mimo regularnego podjadania, puszcza nowe gałązki i ciągle kwitnie.
    Kurcze, coraz bardziej żałuję, że tego pledu w Biedrze nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak nastrojowo... Pięknie! W takich momentach najbardziej żałuję, że nie mam balkonu...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przeuroczy ten Twoj balkonik!!! Kanapa cudo:) Chetnie tez bym taka przygarnela... hm..tylko czy ja ja tam zmieszcze?

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne miejsce na odpoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo inspirująco u ciebie:) pozaglądam sobie częsciej do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale cudowną, bajkową przestrzeń wyczarowałaś! Jestem zachwycona, jest przepięknie:)) Bardzo przytulnie i oryginalnie. Na pewno będzie się tam świetnie spędzało czas. Pozdrawiam Cię słonecznie:))

    http://www.homeonthehill.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie Ci to wyszło,a pled z biedronki (też nadmorskiej) mam identyczny:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie zaaranżowałaś balkon.Wczoraj wniosłam do domu donice z miętą cytrynowa i pieprzową, bo u nas zaczęły sie przymrozki.
    ten pled jest piękny

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolejny kącik Waszego mieszkania, który zrobił na mnie wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Palety i cotton balls to połączenie idealne!

    OdpowiedzUsuń