Strony

sobota, 28 września 2013

Koleją Transsyberyjską nad Bajkał - część I

No i nadszedł ten długo wyczekiwany post (nawet przeze mnie;). Opis mojej i Da podróży chciałabym podzielić na kilka postów, ponieważ zdjęć i ciekawych miejsc jest tyle, że strony by nie starczyło ;P

Nasza podróż przez Rosję rozpoczęła się w Moskwie, w której 6 lat temu zakiełkowała nasza liubov :) Jako że poprzednim razem spędziliśmy w niej dwa tygodnie, zeszliśmy wzdłuż i wrzesz, tym razem wpadliśmy tam tylko na jedno popołudnie i odwiedziliśmy ulubione miejsca...

Cerkiew Wasyla Błogosławionego na Placu Czerwonym w Moskwie
(Собор Василия Блаженного)


...zjedliśmy nasze ulubione Czeburieki (Чебуреки) w knajpce na Starym Arbacie (Старый Арбат)




...a wieczorem skoczyliśmy do przemiłej knajpki przy Chistoprudniy Bulwar (Чистопру́дный бульва́р), w pobliżu którego znajdował się nasz BackPacker Hostel, zresztą godny polecenia!


Kolejnego dnia zaczynała się prawdziwa podróż, bowiem wsiadaliśmy pierwszy raz do Kolei Transsyberyjskiej. Zanim jednak to się stało mieliśmy do przejścia spory kawałek do Dworca Jarosławskiego (Ярославский вокзал), z dwoma plecakami każdy :P







Podróż nie trwała długo, gdyż naszym pierwszym przystankiem był Jarosław (Ярослав) położony 250 km na wschód od Moskwy. Miasto leżące na Złotym Pierścieniu Rosji, czyli szlaku turystycznym łączącym średniowieczne miasta Rosji :)

Sobór Zaśnięcia Matki Bożej w Jarosławiu (Успенский собор)





Ulica Andropova (улица Андропова)

Muzeum Muzyki i Czasu (Музей музыка и время)





Deptak nad Wołgą i znak, przy którym (jak głosi napis) wszyscy się fotografują, więc zdjęcie musiałam mieć i ja haha :D


Jarosław to przepiękne miasto, pełne cudnych parków, imponujących cerkwi i przyjaznych ludzi! Aby je zwiedzić warto wypożyczyć rowery lub rolki, gdyż atrakcji jest tak wiele, że nie sposób je obejść. Zwłaszcza jeśli ma się, tak jak my, tylko 2 dni :)

"Strzałka" - miejsce ujścia Kotorośli do Wołgi w Jarosławiu («Стрелка» - место Которосли устье Волги в Ярославле)


Cerkiew św. Eliasza (Це́рковь Ильи́ Проро́ка)
A tutaj moi mili metalowe drzewka stworzone z myślą o kłódkach nowożeńców, którzy wieszają je namiętnie na mieście (zazwyczaj na mostach) na znak swojej miłości :) 



Niektórzy jak widać mają większe potrzeby niż reszta ;)


My również wykonaliśmy własną kłódeczkę za groszowe sprawy :D Nasze dzieło nie zawisło jednak nigdzie w Rosji i czeka grzecznie na odpowiednie miejsce na świecie :P



 Jarosław położony jest nad rzeką Wołgą. Tym samym grzechem było nie skorzystać z możliwości przejażdżki statkiem :)





Gdy dotarliśmy do przystanku końcowego imieniem Tołga okazało się, że jako jedni z nie wielu wysiadamy, a nie wracamy do Jarosławia :P Byliśmy nieco zdziwieni, bo zaplanowaliśmy spędzić tam 2 godziny w oczekiwaniu na ostatni powrotny prom. W przewodniku napisane było, że w miejscowości znajduje się piękny XVII-wieczny Monastyr...




...ale zapomnieli dopisać, że nie ma tam nic poza nim :P 
No nie licząc jednego sklepu, ogródków działkowych i kilku budynków mieszkalnych przypominających nasze PGR-y :D




Dlatego też w pół godzinki obeszliśmy wieś i dotarliśmy do Monastyru z drugiej strony :)


Wybaczcie, ale nie praktykuje płacenia za zdjęcia w miejscach świętych, stąd też brak fotografii zza bram, a jedynie strój który obowiązywał mnie w środku ;) W każdym razie Monastyr z Toldze jest przepiękny, a śpiew sióstr na mszy poruszy nawet największego twardziela. Jeśli będziecie mieć okazje to koniecznie odwiedźcie to miejsce!


Ostatnią godzinkę spędziliśmy na plaży przed Monastyrem oglądając zachód słońca :)






Po powrocie wzięliśmy kąpiel i pożegnaliśmy się z przemiłą i uczynną Vierą (Вера) z Good Luck Hostel. Drugi bardzo ładny, czysty i dobrze zlokalizowany hostel w Rosji, który gorąco polecamy!!!


Tego wieczora ruszaliśmy bowiem z Jarosławia do Ułan Ude :)


W kolejnym poście podsumowanie podróży koleją, czyli jak przetrwać 4 dni bez prysznica i kuchni ;D

Mam nadzieję, że pierwsza część zachęciła was do podróży za naszą wschodnią granicę :) Jakie jest w ogóle wasz stosunek do podróży do Rosji? Ciekawa jestem czy macie jakieś doświadczenia z tym związane, bo ja byłam tam już wielokrotnie i zawsze wracam bardzo zadowolona z wyboru kierunku :)))

Udanego weekendu kochani :) Ja z moim szarlatanem świętujemy dzisiaj 6 lat naszego związku i mimo, że nie wiem kiedy i gdzie zleciało tyle lat razem nie posiadam się ze szczęścia, że przed nami jeszcze X razy tyle :D

Buziaki
Lu

19 komentarzy:

  1. Widać, że pobyt bardzo udany, niektóre budynki prezentują się bajecznie, czekam na kolejną relację.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo, bardzo udany :))) Oj to dopiero początek, bo nie tylko cerkwie są bajeczne, nawet dworce są malowniczo piękne! Ale o tym następnym razem ;)

      Usuń
  2. Lu, ależ Ci zazdroszczę - podróż nad Bajkał to nasze marzenie.
    Powiadasz 4 dni bez toalety... Ja mam za sobą podróż tygodniową koleją jeszcze radziecką do Tbilisi - to była hardcorowa podróż. Chętnie wybrałabym się też do Jakucji, ale latem :)
    Czekam na dalsze realacjie,
    buziaki,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proponuje je spełnić, bo tam jest CUDOWNIE!!! To dopiero początek naszej podróży, poczekaj na zdjęcia z wyspy :D
      To ja w takim razie również zazdroszczę, to dopiero musiała być podróż! Ja też wrócę do Rosji jeszcze nie raz, ale nie wiem jeszcze gdzie :) Buziaki

      Usuń
  3. Piekne zdjecia:) Bajecznie kolorowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, bajkowa sceneria, bajkowe zdjęcia ;)

      Usuń
  4. hej Lu! wspaniała podróż:) ile cudnych zdjęć! i Wasze pozy niesamowite:) boskie masz te spodenki:) no i jesteś niezłą laską moja droga:D
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wspaniała, a to dopiero początek :) hehe my wariaty to i pozy wariackie ;) Dzięki, ty nie jesteś lepsza moja Droga ;) Już się nie mogę doczekać naszego spotkania :D

      Usuń
  5. Wspaniała podróż - a te czeburieki wyglądają przepysznie - aż się rzuciłam do internetu sprawdzić jak się je robi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo są przepyszne i bardzo łatwe w wykonaniu! Polecam,przepis już niedługo na Szamaj na Rockowo https://www.facebook.com/szamajnarockowo?fref=ts :)

      Usuń
  6. Świetna relacja! Fajnie, że wrzuciłaś Wasze zdjęcia z podróży na Wschód, rzadko można obejrzeć taką relację. Czekam na dalszy ciąg :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba :))) Tak to prawda, podróże na wschód to rzadkość a o relacje i informacje w internecie jeszcze trudniej, wiem coś o tym :P Ciąg dalszy już niedługo ;) Zapraszam!

      Usuń
  7. fajna fotorelacja :) ciekawa jestem kolejnego odcinka. Jak zobaczyłam cię z tymi plecakami.. wspomnienia wróciły.. wygladałam tak samo jak wsiadałam we Lwowie do pociagu jadac na Krym.. nie były to 4 dni tylko 26h .. ale tez było ciekawie ;) i ciut ciezko z tymi plecakami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Kolejny będzie jeszcze ciekawszy bo z pociągu :D Oooo ja też byłam an Krymie i wtedy właśnie pierwszy raz jechałam plackartnym, super zabawa :)))

      Usuń
  8. ale fajna wyprawa! szybko dawaj kolejne zdjęcia, bo rozbudziłaś naszą ciekawość :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna, polecam każdemu kto lubi aktywne wycieczki :))) Dam, dam, może jeszcze w tym tygodniu :D

      Usuń
  9. Koniecznie pokaż zdjęcia Bajkału:), marzeniem mojego małżonka jest wykąpać się w nim:).
    Fajnie że sobie podróżujecie akurat w tę stronę, bo zazwyczaj Włochy, Grecja i Hiszpania są oblegane a Rosja i strona wschodnia troszkę niedoceniana.
    Czekam z niecierpliwością na kolejną relację:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze się składa, bo kolejna część już jutro :D Polecam Rosję, polecam podróż, polecam Bajkał!!! Jedźcie koniecznie!

      Usuń
  10. Spóźnione najlepszego, piękna z Was para, a i pomysł na podróż poślubną bardzo oryginalny ;), niezapomniana przygoda ;)

    OdpowiedzUsuń