i po... czyli krótka relacja z MeetBlogIn 2013 :)

Dlaczego krótka? Bo padamy ze zmęczenia i musimy chwile odpocząć a z drugiej strony nie możemy się powstrzymać żeby na szybko nie skomentować pierwszych wrażeń - a jak wiadomo te są najlepsze i najszczersze.

Co tu dużo mówić - było lepiej niż WSPANIALE - ktoś zna na to odpowiednie słowo? Bo w naszych słownikach zabrakło takiego, które by określało to wszystko co się wydarzyło!

Przede wszystkim ludzie - wszystkich których spotkaliśmy i poznaliśmy - totalnie "sfokusowani" na wnętrzach, pełni ambicji, motywacji, po prostu pasji do tego co i my kochamy całym sercem. Dużo praktycznych i fachowych porad, wymiany pomysłów, dodatkowe inspiracje, ciekawe dyskusje - to wszystko towarzyszyło nam całe dwa dni. Nawet nie zdawałyśmy sobie sprawy jak ciekawe osobowości kryją się za tymi blogowymi nickami. Dzięki Dziewczyny za ten weekend :)))

Oczywiście jak już mówimy o blogerkach i blogerach to w sumie powinnyśmy zacząć od kierowniczki całego zamieszania, czyli niezwykle energicznej, charyzmatycznej, pełnej pomysłów i pozytywnie szalonej organizatorki, która zebrała nas wszystkich w jednym miejscu i zapewniła pełna i profesjonalną oprawę całego wydarzenia:

Ula DZIĘKUJĘMY i czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkanie!

Co do samego programu -  który znajdziecie w naszym poprzednim poście - doskonała okazja żeby spędzić razem czas i się poznać, ciekawe wykłady, interesujące warsztaty, motywujące konkursy i masa masa pozytywnej energii we wnętrzarskim klimacie. Ponad to podsumowując dwudniowy zjazd zadecydowaliśmy, że chcielibyśmy spotykać się regularnie i w ramach warsztatów poruszać kolejne zagadnienia, które miałyby ułatwić i usprawnić naszą pracę tak by blogi stawały się dla Was jeszcze bardziej atrakcyjne pod względem funkcjonalnym ale też jako kopalnia wiedzy i ciekawych zagadnień. I właśnie dlatego nie możemy się już doczekać kolejnego spotkania! 

Miejsce, mimo że prawie cała Łódź jest w remontach i pozostałe drogi mają nakaz skrętu w prawo, a nasza nawigacja lekko "zgłupiała", to sam budynek Łódź Design Festival oraz strefa OFF Piotrkowska gdzie spędziliśmy pierwszy wieczór oraz zjedliśmy wspólny lunch następnego dnia wprowadzały niesamowitą atmosferę i klimat.

Zresztą zobaczcie zdjęcia - bronią się same.

Trzymaj je w misce przy drzwiach :) Ta poniżej miała jeszcze funkcję głosową i świetlną ;) Genialne!

Jeśli będziecie mieli okazje wybrać się do Łodzi, koniecznie odwiedźcie przemiłą, przesmaczną i przeładną knajpkę na OFF Piotrkowska - MitMi Restobar

Można w niej usiąść na moich ulubionych krzesłach - Lu ;)

zdjęcia: Lu

Jako, że miało być krótko, to już nic więcej nie dodamy. Dokładna relacja z konkursów i naszego projektu DIY już wkrótce :)

Pozdrawiamy, pełne motywacji, energii i siły do działania oraz z tysiącem nowych pomysłów :)))

An & Lu