Wybaczcie tę chwilową nieobecność, ale tyle się ostatnio dzieje (i w pracy i w domu i w blogowym świecie), że już nie nadążam. W każdym razie cieszę się, że wkrótce będziecie mogli zobaczyć i przeczytać, efekty tej pracy to tu, to tam :)))
W tym tygodniu wcale nie mam mniej pracy, bo dla odmiany trzeba zająć się przygotowaniem do świąt, które dla mnie są akurat bardzo ważne. Na szczęście po sesji do Moje Mieszkanie nie musimy już prawie nic sprzątać, bo przed wyszorowaliśmy wszystko, nawet okna :P W weekend zabieram się więc za strojenie naszego domka, bo skarpety w oknie to oczywiście nie wszystko. Trzeba też spakować prezenty i w tym roku, tak jak w zeszłym będzie to przeróbka masy papierowych torebek + coś jeszcze!
Do weekendu jednak jeszcze daleko, dlatego podglądam i szukam co ładnego w sieci, a raczej to co mi się podoba w innych domach na świecie. Pewnie nie zdziwi Was fakt, że są to wnętrza gdzie pojawia się mięta i turkus. Nie potrafię bez tego koloru nawet w święta ;)
Oprócz tego jestem ogromną fanką prostych dekoracji, nie wymagających wielkiego majątku tylko ruszenia głową i ręką. Gwiazdka z patyczków, łańcuch z szyszek, choinka z kartek na ścianie (wystarczy wydrukować jakieś ładne grafiki z Pinterest, wykorzystać świąteczne pocztówki od rodziny i znajomych lub rysunki dzieci) i kilka gałązek w słoiku.
W tym tygodniu wcale nie mam mniej pracy, bo dla odmiany trzeba zająć się przygotowaniem do świąt, które dla mnie są akurat bardzo ważne. Na szczęście po sesji do Moje Mieszkanie nie musimy już prawie nic sprzątać, bo przed wyszorowaliśmy wszystko, nawet okna :P W weekend zabieram się więc za strojenie naszego domka, bo skarpety w oknie to oczywiście nie wszystko. Trzeba też spakować prezenty i w tym roku, tak jak w zeszłym będzie to przeróbka masy papierowych torebek + coś jeszcze!
Do weekendu jednak jeszcze daleko, dlatego podglądam i szukam co ładnego w sieci, a raczej to co mi się podoba w innych domach na świecie. Pewnie nie zdziwi Was fakt, że są to wnętrza gdzie pojawia się mięta i turkus. Nie potrafię bez tego koloru nawet w święta ;)
Oprócz tego jestem ogromną fanką prostych dekoracji, nie wymagających wielkiego majątku tylko ruszenia głową i ręką. Gwiazdka z patyczków, łańcuch z szyszek, choinka z kartek na ścianie (wystarczy wydrukować jakieś ładne grafiki z Pinterest, wykorzystać świąteczne pocztówki od rodziny i znajomych lub rysunki dzieci) i kilka gałązek w słoiku.
zdjęcia Karin Foberg dla Hus Hem
A u Was jak przygotowania, gotowi na święta? Ja się cieszę, bo kwestie prezentów mam już z głowy. Ale to tylko dlatego, że w tym roku spędzamy wigilie u rodziców Szarlatana, którzy wpadli na świetny pomysł "każdy dostaje i kupuje jeden prezent". Tzn. tak jak w szkole losowało się na Mikołajki komu kupuje się w klasie prezent, tak my podzieliliśmy się listą i każdy dostał jedną osobę do obdarowania.
Ciekawa jestem co o tym sądzicie? Ja się bardzo ucieszyłam, bo to oszczędność czasu i zdrowe podejście do świątecznej gorączki. Oprócz tego pieniądze, które przeznaczylibyśmy pewnie na 10 z kolei prezenty wysłaliśmy dwóm rodzinom w potrzebie :)
Miłej środy,
Ho Ho Ho
Idą święta :D
LU
W mojej rodzinie jest dokłądnie taki sam zwyczaj. Każdy pod choinką znajduje jeden prezent :) Dzieci stanowią wyjątek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się zatem, że jest nas więcej :) Właśnie, u nas malutkich dzieci jeszcze niet, ale pewnie było by podobnie ;P
UsuńBardzo dobry pomysł z tym losowaniem :) my z kolei razem z połową rodziny założyliśmy konta w aplikacji Giftster, gdzie każdy wpisał co chciałby dostać. Reszta grupy może prezent zarezerwować, potem oznaczyć jako kupiony - ale widzą te opcje wszyscy poza obdarowanym :) Zobaczymy jak to się sprawdzi :) u mnie przygotowania czekają do wtorku - to jedyny dzień przed świętami gdy nie mam zajęć, pracy ani spotkania wigilijnego ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńWow! Extra, dzięki za pomysł, w następnym roku wypróbujemy na pewno! :D Powodzenia i miłych przygotowań :)))
Usuńu mnie przygotowania w lesie ;) stoi choinka i dekoracji jest sporo. i to wszystko :P
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
u nas jest tak ze kazdy ma jeden prezent ..skladkowy ;)) a Yosi ma masę prezentów ;) wnetrze znam .. jest cudne :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z losowaniem. U mnie jak na razie część prezentów popakowana i to by było na tyle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Popieram w 100%, świetny zwyczaj! A Waszego mieszkanka w gazecie się doczekać nie mogę :) Ściskam mocno :)))
OdpowiedzUsuńthanks for the great pictures and inspirations, a nice evening wishes angie
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi prezentami! Też ostatnio myśleliśmy, że fajnie by było to jakoś ograniczyć, ale raczej pod kątem przyszłego roku - trzeba powoli rodzinę przygotować na taką rewolucję ;)
OdpowiedzUsuńPomysł z wręczanymi prezentami w Twojej rodzinie jest fajny, trzeba by pomyśleć co zmienić u siebie, by nie podążać jedynie za konsumpcjonizmem ! Prezentowany domek wymarzone miejsce na zimowe ferie i nie tylko oczywiście ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkolejna porcja świetnych zdjęć :) a pomysł z prezentami rzeczywiście bardzo trafiony ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym losowaniem prezentów:) U nas z kolei jest tak, że wszyscy kupują jakieś duże prezenty dzieciakom, a prezenty dla reszty kupujemy w ten sposób, ze żaden z nich nie może przekroczyć wyznaczonej kwoty 20 zł:)) Co roku prezenty są więc bardzo zabawne i kreatywne bo to nie lada sztuka dostać coś w tej cenie. Za każdym razem zadziwia mnie fantazja naszej rodzinki;))) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje i piękny gest z tymi prezentami dla potrzebujacych. U nas co roku coraz większy problem, bo kupuję prezenty dla co najmniej 20 osób, w tym roku obiecałam sobie, że dam sobie z tym spokój, zwłaszcza, że niektórzy kupują a inni nie, ale tak jakoś chcę wszystkich obdarować i męczę się przy tym okropnie, żeby trafić w gust każdego.
OdpowiedzUsuń