Dłuuuuuugi świąteczny weekend dobiegł końca i dzisiaj również ja wracam do pracy. Nie przypuszczałam, że dwa tygodnie urlopu w domu, to taki wspaniały wypoczynek. Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy jak miło można spędzić czas w swoim mieście i ile radości daje wykonywanie zwykłych codziennych rzeczy we własnym tempie. Po prostu życie, bez wielkiej czerwonej lampki wiszącej nad głową, że coś musi, że coś trzeba. Zdałam sobie z tego sprawę, gdy pewnego dnia wstałam rano i na pytanie zadane Szarlatanowi "Co dziś musimy zrobić?" otrzymałam odpowiedź "NIC!", zakończoną donosnym śmiechem szczęśliwego człowieka. Tak też czyniłam przez ostatnie dwa tygodnie, czyli robiłam to na co od dawna nie miałam czasu lub najzwyczajniej w świecie to co lubię robić kiedy nic nie trzeba :)
Jedną z tych rzeczy jak już wiecie było pomalowanie podłogi w romby. Wiem, że czekacie na efekt końcowy, dlatego postaram się pokazać ją jak najszybciej. Drugą, organizacja kolejnej fajnej imprezy z dziewczynami z Bloggers Garden Party. A mianowicie Bloggers Baby Shower dla Agnieszki z Pretty Pleasure, która już w najbliższą sobotę :)
Dzięki uprzejmości i pomocy Muppet Shop wraz z Olą, Dianą, Anią, Izą, Anią, Martą i Agnieszką miałyśmy okazję skompletować zestaw niezbędnych każdej Mamie akcesoriów do wózka i nie tylko. Bo oczywiście nie powstrzymałyśmy się przed wybraniem kilku ozdobników pokoju małego Potomka :)
Myślicie, że dobrego wyboru dokonałyśmy? Bo szczerze mówiąc w tych tematach to nie jestem za dobra, no może poza ubrankami ;)
Oprócz Muppet Shop, Bloggers Baby Shower pomogły zorganizować nam inne wspaniałe dziecięce marki, które z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim przyszłym i obecnym rodzicom! Ale nie tylko, bo przecież każdy z nas szuka czasem czegoś na prezent dla dzieci przyjaciół, znajomych lub z rodziny.
Beaba, Janod, Mamas&Papas, Skip Hop, North Home, Pink No More, Stokke, DPAM, Kapibara, Miss Pompon oraz Wiewiórka i Spółka - DZIĘKUJEMY!
Fajnie, że za 3 dni kolejny weekend, może nie będzie aż tak źle z tym powrotem do pracy. Chociaż ja nie mogę narzekać, bo lubię to co robię i wiele swojej pracy zawdzięczam. Co nie zmienia faktu, że lubię czasem od niej odpocząć ;P
Miłego powracania do rzeczywistości, Wam i sobię życzę :)))
LU
niezłe gadzety skompletowałyśmy :D ;) dobrze ze ten tydzień taki krótki :) a co do duzej ilosci wolengo czasu,, mnie wybiła z rytmu..i mialam tyle planów i nie zrobiłam nawet połowy.. ale za to wypoczełam ;))
OdpowiedzUsuńA mi się jakimś cudem udało i wypocząć i zrobić co chciałam, no może poza jednym, ale i tak jestem happy :)))
Usuńoj, cudeńka załatwiłyście dla Agi! aż pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńhmm, jako że ja ogrodu nie mam, nowego dziecka nie ma w żadnych planach, a z wielkich wydarzeń istotnych w tym roku to tylko rozwód się zapowiada, to może taka imprezka - Blogers Divorce Party, hihihi;) oj wiem, ten mój ironicznie cięty dowcip ;)
A to fajny pomysł jest.
UsuńMyślę, że warto! Czytałam już o takich imprezach, fajnie opisuje i namawia do tego Kaarzyna Miller w swoich książkach :) Polecam!
UsuńCudowna wyprawka !!! Ja jeszcze dzisiaj w domu ale rano o 7 nie wiedziałam co się dzieje ;))
OdpowiedzUsuńPowroty nie są łatwe :P
UsuńAleż ja wam zazdroszczę ! :))
OdpowiedzUsuńale cudeńka :) Aga i jej maluszek z pewnością będą zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńAż Agnieszce zazdroszczę ;-)...Co do białej podłogi, to ja zawsze chciałam mieć i nawet myślałam że przemalowaniu ;-) no ale wycyklinowaliśmy i zaolejowaliśmy ;-). Fajnie, że nie piszesz, o samych plusach ale i minusach( jak wiadomo dla jednych plusy to minusy, a minusy to plusy - nie wiem czy kumasz moje zawiłe tłumaczenie ;-)...no ja bym np chyba nie wydoliła latając z miotłą codziennie, a jednak na naturalnym drewnie wszystkie paprochy widać mniej ;-). A na koniec Wspaniałego Nowego Roku Ci życzę ;-)
OdpowiedzUsuńJa też hehe ;) No może nie jest, aż tak źle, chyba trochę przesadziłam z tą miotłą. Ale nie ma co się oszukiwać trzeba częściej się fatygować przy białej niż innej :P Wspaniałego!
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńCudowna wyprawka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Jakie to wszystko śliczne;) Codzienność z niemowlakiem to jednak już nie taka słodycz;)
OdpowiedzUsuń