Strony

wtorek, 13 stycznia 2015

Moja podłoga w romby

Jak wiecie w miniony weekend miałam się bawić na Bloggers Baby Shower u Agi. Tak się jednak stało, że mały T. również zapragnął zaszaleć z nami i przyszedł na świat dużo wcześniej niż to przewidziano :) Dlatego też wolny czas wykorzystałam na doprowadzenie podłogi i całego mieszkania do stanu używalności po malowaniu. W sumie to chodzimy po rombach już dobre kilka dni, ale dopiero w weekend wszystkie sprzęty wróciły na swoje miejsce, a podłogę dokładnie, ale delikatnie, odkurzyłam i umyłam. 

Na wstępie powiem, że jesteśmy z siebie dumni, bo wykonanie takiej podłogi to nie lada wyzwanie! Szczerze mówiąc to przygotowanie do malowania zajęło nam więcej czasu  niż samo malowanie. 

Zaczęliśmy oczywiście od umycia i odkurzenia podłogi. Potem nastąpiło rozrysowanie kwadratów. Ten etap miał swój początek na progu w łazience, ponieważ tam już jest szachownica z kafli, a ta w kuchni miała być jej kontynuacją. Dobrze, że zostawiliśmy parę kafli po remoncie.






Następnym krokiem było wybranie kwadratów, które chcemy pomalować, a które zostawić. My oznaczyliśmy je sobie taśmą malarską ze skrótem koloru na niej.

Ponieważ miętowy miał pojawić się nieregularnie, tylko na kilku wybranych polach. Co akurat podpowiedziała mi Ola z Piece of Love, kiedy staraliśmy się z Szarlatanem zdecydować jak to do końca ma wyglądać. Żeby lepiej sobie to wyobrazić położyliśmy na podłodze kolorowe kartki, które przesuwaliśmy dowolnie, aż wreszcie dokonaliśmy ostatecznego wyboru.

Najgorszym etapem było chyba jednak wyklejenie podłogi taśmą z dokładnością co do milimetra. Bez ściemy, zajęło mi to jakieś 10 godzin! Robiłam to od 11 do 23, z przerwą na obiad, spacer na pocztę i krótkimi pauzami na rozprostowanie, bo kręgosłup momentami odmawiał mi posłuszeństwa :P




Następnego dnia zabraliśmy się za zmatowienie starej farby, czyli lekkie szlifowanie. To po całodniowym klejeniu taśmy było akurat przyjemnym etapem ścieżki do wymarzonej podłogi. 



Kiedy szlifierkę przejmował Szarlatan, ja radziłam się obserwatorów profilu EYH na Instagram, który odcień miętowego wybrać. I w tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim, którzy mieli w tym swój udział! Gdyby nie Wy, zapaskudziłabym podłogę za ciemną farbą, a tak możemy cieszyć się delikatnym akcentem, który wprowadza w dobry nastrój już od progu :)




Powyżej możecie zobaczyć jak wygląda farba zaraz po otwarciu. Pamiętajcie o dokładnym jej wymieszaniu przed użyciem! 




Tak jak mówiłam wcześniej, malowanie poszło już gładko. Welurowym wałeczkiem, najpierw wymalowaliśmy szare pola (Kolor - NCS S 2500-N), a następnie miętowe (TVT H372). Aby farba nieco przeschła wybyliśmy na trochę z domu, zostawiając uchylone okna. 



Nie obyło się jednak bez chodzenia na palcach ;)



W sumie położyliśmy dwie warstwy farby, w odstępie 48 godzin. Ale można wcześniej, bo Tikkurila Betolux szybko schnie. Bardzo łatwo się też ją nakłada. Po wyschnięciu lekko połyskuje. Wszelkie bąbelki, i nierówności, które pojawiły się w trakcie malowania zniknęły, a powierzchnia się wyrównała. Na początku nakładaliśmy trochę za dużo farby. A niepotrzebnie, bo wystarczy cienka warstwa na pełne pokrycie powierzchni wybranym kolorem.


UWAGA! Nie trzymajcie taśmy malarskiej dłużej niż to jest potrzebne (mam na myśli czas schnięcia farby, czyli jakieś 24 godziny po drugiej warstwie). My przedłużyliśmy trochę ten proces i w niektórych miejscach odeszła razem z farbą. Ale nic strasznego, szybko załataliśmy dziury.

W sumie to pierwszy raz malowaliśmy podłogę sami i powiem Wam, że warto było wykonać ten wysiłek, bo teraz wiemy, że jeśli jeszcze kiedyś będziemy potrzebowali pomalować podłogę to zrobimy to sami! To żadna filozofia, a nawet przyjemna robota :) 

No to zapraszam do naszej kuchni z przedpokojem, w jednym. Przy okazji zobaczycie co się zmieniło, co przybyło, co ubyło od poprzedniego wpisu













Mam wrażenie, że skrzynia na napoje i inne butelkowe zasoby oraz stojak na buty jakoś gorzej prezentują się na nowej podłodze. Chyba również pójdą pod pędzel lub wymienię je na jakieś jaśniejsze.  




I jak? Podoba się Wam? Efekt WOW, czy nic nadzwyczajnego? Ja jestem zadowolona. Tak się cieszę, ze nie musze już patrzeć i stąpać po żadnych chodnikach i dywanikach (te wydają mi się niezbędne tylko w dziecinnych pokojach i łazienkach)! Zdaje mi się, że kuchnia prezentuje się też znacznie lepiej, bo tak to zlewała mi się w jedną białą plamę. Zobaczymy jeszcze jak się będzie sprawdzać farba ;)


Serdeczności!

LU

111 komentarzy:

  1. Piękne! aż zechciałam sama coś takiego zrobić, niestety mieszkanie wynajmowane, więc nic z tego...
    Ale romby cudne. I świetne światełka na półkach w kuchni :) A skrzynię przemalowałabym na miętowo, ale to jedynie moja sugestia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle bosko :* Tylko nie maluj biednej skrzyni! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się bardzo podoba! jest świeżo, klasycznie, delikatnie i zarazem kolory dodają wnętrzu życia, dobra robota! aaa i to radyjko w kuchnia jest bombowe! skąd je macie ? :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo, bardzo dziękuje :))) Radyjko kupione an allegro 2 lata temu. Ponieważ było z jakiejś ekspozycji i troszkę było oszpecone, to kosztowało jakoś mało. Ale jak wpiszesz retro radio to też na pewno coś znajdziesz w rozsądnej cenie :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  4. Na początku myślałam, że malujecie całą podłogę, też salon;) Dla mnie efekt WOW! Po pierwsze, wielki szacunek, że podjęliście się wyzwania sami i udało się (na pewno nie gorzej niż zrobiłby to fachowiec, a może nawet dokładniej i staranniej - zawsze dbamy najbardziej o swoje:).
    Co prawda, ja pewnie wybrałabym mniej odważnie sam szary (piękny odcień!), ale tak jest na pewno radośniej:)
    Gratulacje!
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  5. No no no! WOW! Podziwiam! Pieknie to wyszlo i na dobre zdecydowanie.
    Dodatki ktore raza po oczach zdecydowanie przemaluj, ale moze nie wszystko na bialo. Ja poszlabym w kontynuacje wybranych kolorow na podlodze. Delikatne wersje szarosci i miety, pobielone, postarzone i bedzie pieknie!

    Pozdrawiam i zapraszam do Baby na konkurs!

    www.BabaMaDom.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi sie bardzo podoba!!! a skrzynia faktycznie za ciemna. Moze ciemna do pokoju a do kuchni nowa jasniejsza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Już się trochę przyzwyczaiłam, na pewno zrobię do niej kółeczka. A potem zobaczę, może coś nowego wymyślę, a tę rzeczywiście gdzie inndziej wykorzystam :)

      Usuń
  7. Rewelacja! Ale swietnie Wam to wyszło. Bardzo w Twoim stylu, Kochana. :)

    Pozdrawiamy, Agnieszka & T. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale macie piekny kącik :) cudnie wyszło, bardzo mi się podoba. total SZAŁ!!!!
    może gdzieś już pisałaś, ale interesuje mnie czemu akurat tą farbę wybrałaś, we sensie rodzaju farby, nie firmy? czy ona jest jakaś specjalna do podłóg?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKI Karolcia :D Tak jest, taką mi też doradzili w salonie do mojej podłogi. Betolux jest do betonu i drewna i mam nadzieje bardziej odporny na ścieranie niż Flurethan :P A czemu pytasz?

      Usuń
  9. Wow! jest super:) naprawdę pięknie:) uwielbiam takie rozwiązania:) skrzynia na butelki jest świetna i mnie nie razi, ale może jakoś delikatnie przetrzeć tą szarością? pozdrawiam ciepło:) Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki c odecyzja zapadła, że zostaje taka jaka jest. Rzeczywiście ma swoje lata i szkoda to chować ;) Ale dzięki i za pomysł i za miłe słowa :)))

      Usuń
  10. No super zmiana! Brawo za odwagę, nie miałabym jej w sobie aż tyle, żeby podjąć się takiego wyzwania i przemalować podłogę samemu :) Ładny ten odcień mięty, taki delikatny. Teraz jestem na etapie chorowania na ten kolor :) A kuchnia jaka mała, podziwiam i już się zamykam, że moja jest mała i nie mam gdzie trzymać wszystkich pierdół :) Bardzo przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudnie wyszło :)
    przychylam się do słów Baby - kontynuacja kolorów z podłogi na reszcie dodatków , ale nie tak intensywne, tylko w wersjach rozwodnionych - ot żeby lekki akcent był
    kawał dobrej podłogowej roboty zrobiliście :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dla mnie efekt wow! jak nic.. super wyszło.. kuchnia nabrała charakteru ! warto było tyle kleić :D

    OdpowiedzUsuń
  13. zapomniałam dodac.. nie waż sie ruszać skrzyni na butelki!!! jest cudna taka i na tej podłodze prezentuje sie swietnie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram Izę! Nie waż się ruszać skrzynki! :D Moim zdaniem właśnie teraz dobrze się prezentuje! Podłoga wyszła przepięknie.

      Usuń
    2. Haha coż za funclub mojej skrzynki :D Może funpage na fb jej założymy? ;)

      Już dobra, dobra, nie ruszę jej :P Tylko kółka dorobię :)

      Pozdro wariatki!

      Usuń
    3. z kółkami będzie super, ale nie maluj!

      Usuń
  14. Jak dla mnie bomba :) Bardzo jestem ciekawa jak się będzie sprawowała ta farba.
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo mi się podoba i jest bardzo w Waszym stylu! tak optymistycznie, kolorowo, miętowo:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mega! :)
    A obklejanie taśmą to makabra - najgorsza część każdego malowania :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Super..! Nie lubię za bardzo miętowego...ale chyba zmienię zdanie dzięki Tobie! SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  18. A co sie stalo z An? Rozstalyscie sie? Tworzy wlasny blog?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. An ma teraz swój blog "It made my day"

      Usuń
    2. Dokładnie tak, dzięki Anna :) W imieniu An zapraszam na http://itmademydayblog.blogspot.nl/. Pozdrawiam, Lu

      Usuń
    3. Dziękuję ;) i oczywiście zapraszam :) An

      Usuń
  19. grunt to dobre przygotowanie, do czego ja nie zawsze przykładam się odpowiednio :) Podłoga wygląda naprawdę ładnie, udana metamorfoza.

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo klimatyczne mieszkanko, super pomysł z tą podłogą, bardzo mi się to podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Efekt wow, bosko to wyszło. Wierzę, że wykonanie tej podłogi wymagało dużej pracy, dlatego jeszcze bardziej doceniam. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Podłoga wyszła bomba! Kuchnia według mnie prezentuje się lepiej niż wcześniej .
    Dostrzegłam też kilka Twoich dodatków (jak np. waga i zegar) które teraz bardzo fajne komponują się z tym wnętrzem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miętowy & szary to najpiękniejsze możliwe połączenie :) Gratuluję pomysłu i cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiem tylko jedno ,mistrzostwo świata .Żmudna koronkowa robota, ale za to potem jaki efekt,podziwiam Was .

    OdpowiedzUsuń
  25. Zdecydowanie efekt WOW! To się nazywa mieszkanie z pomysłem, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepięknie! I świeżo! :) A co do przemalowywania pozostałych elementów to faktycznie skrzynię bym zostawiła taką jaka jest, a skusiła się może na przemalowanie jednej czy dwóch półek na któryś z kolorów, które są teraz na podłodze.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. świetnie wyszło! Podłoga prezentuje się naprawdę cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna podłoga. Mega szacun za dokładność i za oklejanie wszystkiego taśmą. Ja zawsze w gorącej wodzie kąpana i po paru metrach taśmy, twierdze ze nie trzeba :P a potem skrobię żyletką...Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ślicznie to wygląda i jak przytulnie:)
    Tylko mieszkać :)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnie wyszło, chapeau bas za kawał roboty, którą wykonaliście. Bardzo podoba mi się też kuchnia, jest w niej coś swojskiego. Skrzynkę zdecydowanie zostaw taką, jak jest. P.S. Mam taką samą wycieraczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak dla mnie WOW! Super wam wyszlo! Naprawdę kawal dobrej roboty odwaliliscie! Bardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  32. Podoba mi się, ale przede wszystkim podziwiam Cię, że tak ładnie zaaranżowałaś tak niewielką przestrzeń. To prawdziwa sztuka.

    OdpowiedzUsuń
  33. wspaniały efekt!! a przede wszystkim olbrzymi szacunek za pozostawienie oryginalnej podłogi - białego "parkietu" bo sam w sobie jest również cudowny :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O jak fajnie! I miałam nawet swój mały wkład powiadasz? ;))) Cieszę się, że pomogłam, buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  35. Warto było trochę się namęczyć aby później oglądać taki widok, podłoga świetna! Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. śledziłam po cichaczu przygotowania i muszę powiedzieć , że podłoga jest OBŁĘDNA!!! świetna decyzja, kuchnia wygląda zupełnie inaczej na duży plus! podziwiam za wytrwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super wyszło! Podziwiam! Skrzynka na napoje wygląda super,zostawiłabym ją w spokoju:)
    A teraz takie pytanko...którą farbą lepiej się maluje Betoluxem czy Fluggerem?
    No i która bardziej śmierdzi?:)))
    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź:)
    Pozdrawiam
    Magda z Rustic Home:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Tak też zrobię, tylko kółka dorobie :)
      Niestety na to pytanie Ci nie odpowiem, bo Fluggerem nie malowałam sama tylko malarz. Ale z tego co widziałam, to szło mu gładko ;) A dla mnie to każda farba śmierdzi tak samo :P
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  38. "Troszkę" się napracowaliście! Efekt jest fantastyczny!!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moje ulubione kolory, bardzo delikatnie wygląda....muszę przedstawić Twój blog mężowi :)

    OdpowiedzUsuń
  40. CZAD! pozytywnie zazdroszczę! Piękne połączenie!

    I szacun za tak duży wysiłek. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Łał! Jedno wielkie łał! I szacun za włożoną pracę. Opłacało się!

    OdpowiedzUsuń
  42. Aaaaa!!!! Jesteście niesamowici!!!:))) Wyszło genialnie! Bardzo, ale to bardzo mi się podoba, efekt jest świetny:) Uściski wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  43. Efekt powalający-swietnie dobrane kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Pierwszy raz się tu odzywam, ale z przyjemnością podglądam już od jakiegoś czasu :)
    Podłoga? Wow.
    Szacun za kawał pracy, jaki w nią włożyliście, bo naprawdę wyszło świetnie! Ta mięta dodaje jakiejś takiej radosnej kropli - ni to wiosennej, ni to dziecięcej :) Jest rewelacyjnie :)
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tym bardziej się cieszę i witam :) Może powiesz jak tu trafiłaś?

      Dzięki, fakt, był to nie lada wyczyn, ale opłacał się, jesteśmy na prawdę zadowoleni z efektu :) Fajnie, że i czytelnikom się podoba, bo to bardzo mnie ciekawiło.

      Pozdrawiam ciepło! Lu

      Usuń
  45. Zdecydowanie WOW! WOW do kwadratu (rombu) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Oryginalna, zachwycającą, jesteście zdolniachami!!usciski!!

    OdpowiedzUsuń
  47. O rety, rety...czadersko wyszła!!! Trochę się nadłubaliście ale efekt rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  48. O rety ile pracy wlozonej - ale efekt powalajacy. Super wyszlo:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Czad! Bardzo optymistyczna...podłoga. Aż zapragnęłam taką samą :D i ten miętusek...nie no super!!!

    OdpowiedzUsuń
  50. No coś pięknego!!! Warto było się trochę pomęczyć dla takiego efektu :-) Wprowadziliście wiosnę do Waszego mieszkania!
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  51. Pewnie, że WOW! Szacunek :)!

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo fajny efekt, kosz i skrzyneczkę maźnijcie na jasno, będzie fajny efekt :) Pozdrawiam! Edyta

    OdpowiedzUsuń
  53. Podziwiam Was i oczywiscie tez Wasza nowa/stara podloge!!!!
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  54. Najpiękniejsze mieszkanie blogosfery wnętrzarskiej <3 U w i e l b i a m y i z dziką przyjemnością podglądamy!!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Szacun! naprawdę dobra robota...teraz miętowe dodatki jak znalazł. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Przepięknie jest! Opłacało się włożyć tyle pracy, rewelacja! Zachwycam się strasznie.

    OdpowiedzUsuń
  57. Zdecydowanie bombowy efekt! Powalił mnie tez napis na drzwiach:) współczuje tylko, ze u ciebie do domu wchodzi się prosto do kuchni, musi być to nieco uciążliwe?.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Hehe, dzięki. Trochę kupiony, trochę zrobiony samemu :)
      Nie, zupełnie nam to nie przeszkadza, dlaczego tak uważasz?
      Pozdrawiam!

      Usuń
  58. Fantastyczna podłoga :) Warto było kleić taśmę (a wyobrażam sobie jakie to ciężkie i żmudne zajęcie)! Efekt zdecydowanie WOW. Ponieważ niedawno trafiłam na Twojego bloga to muszę go dokładniej zwiedzić. Podoba mi się obrazek na drzwiach - genialny! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Połączenie mięty i szarości jest super! Efekt wow, zdecydowanie :-)
    Co do skrzynki to przemalowałabym bo aktualnie rzeczywiście trochę straciła...

    OdpowiedzUsuń
  60. Wow wow wow!!! Wspaniale wyszło, bardzo pasuje do całości mieszkanka. No i brawa za wytrwałość! Mi jednak cały czas siedzi w głowie zdjęcie parkietu zaraz po cyklinowaniu, z białymi meblami dałaby niesamowity klimat :) Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D:D:D Dzięki Kochana :))) Też mi to chodziło po głowie i z szarymi <3 Może następnym razem :) Buzialeee

      Usuń
  61. No mnie się podoba, nawet bardzo! Gratuluję pomysłu i podziwiam za odwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Bajer!!!!! Świetna robota!!!!! Jestem pełna podziwu!!!!!!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  63. O wow! Świetnie zobaczyć pomalowaną podłogę u nas w Polsce - ciągle widziałam na Pinterest piękne, zagraniczne, kolorowe podłogi, ale jakoś nigdy u nas :( A szkoda, bo jak widać na Twoim przykładzie - można dzięki temu zyskać cudowną metamorfozę! Ode mnie 5 za odwagę, za kolory i za pomysł! Jest bomba!

    OdpowiedzUsuń
  64. Świetny efekt, aż zapragnęłam sięgnąć po wałek i wymalować swoją podłogę :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Bardzo fajny efekt i dokładna, staranna praca, osobiście razi mnie jednak trochę stan parkietu tzn. szczeliny. Można je było najpierw zaszpachlować :/

    OdpowiedzUsuń
  66. Niesamowite! Kapitalny efekt! Uwielbiam takie realizacje - pomysłowo, własnym sumptem, nieszablonowo (nie mylić z taśmą malarską:)) My też oswajamy naszą przestrzeń, jeszcze nie odważyłam się tego pokazać na blogu, ale patrząc na Wasze dzieło czuję się zainspirowana:) Działać i pokazywać:) A póki co zapraszam na mojego raczkującego bloga gosiaczkowepasje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  67. Bardzo ładnie wyszło, ale szkoda by mi było tak ładnej podłogi.

    OdpowiedzUsuń
  68. zapisałam sobie link do farby....mam ochotę pomalować terakotę w kuchni i jadalni:)) super,,,trochę boję się połysku...ale....

    OdpowiedzUsuń
  69. Efekt końcowy super. Chcę takie coś zrobić u siebie na mieszkaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  70. Jedno pytanie co do drzwi ? to szyba pomalowana farbą tablicową, jak opinia na temat pisania ? mam szybę ale nie jest gładka i teraz podsunęłaś mi fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej. Tak, szyba, taka chropowata, wszystko opisałam tutaj http://enjoyourhome.blogspot.com/2012/11/drzwi-z-tablica-kredowa.html :) Powodzenia!

      Usuń
  71. Piękna podłoga! Już na wejściu jest efekt "wow"! <3

    OdpowiedzUsuń
  72. Wspaniały pomysł na podłogę! Naprawdę gratuluje odwagi, bo bardzo łatwo można zniszczyć deski drewniane. U Was wyszło bardzo fajnie. Warto odnawiać parkiety ponieważ deski drewniane mogą wytrzymać bardzo długo.

    OdpowiedzUsuń
  73. Wow,... ale pomysł. i świetne wykonanie. Całość wygląda genialne!

    OdpowiedzUsuń
  74. Witam serdecznie,

    Od dłuższego czasu nosze się z zamiarem pomalowania podłogi i szukam dobrej farby. Czy pomalowała byś jeszcze raz podłogę farbą Tikkurila? A może znasz jakąś lepszą farbę z efektem połysku do podłóg drewnianych?

    z góry dziękuję za informację i pozdrawiam,
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co sprawdza się bardzo dobrze, a minęło ponad pół roku i jest to dość intensywnie użytkowane miejsce w domu, bo kuchnio przedpokój :) Jeszcze używałam flugger, ale ten mi się nie sprawdził, ale nie znaczy, że jest kiepski, bo wiele osób sobie też chwaliło. Przeczytaj ten wątek http://www.enjoyourhome.blogspot.com/2015/01/caa-prawda-o-biaej-pododze.html :) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ślicznie dziękuje za informacje :) miłego dnia!

      Usuń
  75. Wyszło wspaniale, przepiękna ta kuchnia, dopracowana co do milimetra!

    Zauważyłam u Ciebie w kuchni małe radio, jest boskie, jeśli mogę zapytać, to gdzie zostało kupione?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Dziękuje :) Radyjko kupiliśmy na allegro po jakiejś okazyjnej cenie, bo było z ekspozycji. Szukaj wpisując retro radio ;)

      Usuń
  76. Jestem pod wrażeniem pomysłu i wykonania.

    OdpowiedzUsuń
  77. Podłoga super, w ogóle odkryłam dzisiaj tego bloga i jestem zauroczona Waszym mieszkankiem :) Jest stylowe, ciekawe, różnorodne, a przy tym widać, że Wasze, a nie idealne i od linijki jak z salonu meblarskiego.
    Oczywiście nie mogę tak chwalić bezinteresownie, więc muszę też zadać pytanie :P Zdradzisz skąd ta waga na najwyższej półce w kuchni? Przeurocza!
    I przy okazji - wydaje mi się, że wśród postów, które dzisiaj przejrzałam, mignął mi sznur/kabel z żarówkami. Szukam takiego od jakiegoś czasu, ale znajduję same koszmarnie drogie, może swój znalazłaś w jakiejś okazyjnie cenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki piękne za przemiły komentarz :D Cieszę się, że to widać i są osoby którym się to podoba :))) Wagę wygrałam w konkursie na blogu kolezanki, a jest ze sklepu https://sweetvillage.pl/ :) Tak, moje lampki sa z lampkiogrodowe.pl i rzeczywiscie mozna tam kupic nieco tansze, niz wszedzie indziej, ale niekoniecznie dobre ;)

      Usuń
    2. Czyli rozumiem, że nie bardzo polecasz? Zresztą kurde, kawałek kabla z paroma oprawkami na żarówki za prawie dwie stówki, to i tak dużo, za co oni chcą tyle pieniędzy? :P Właśnie sobie przypomniałam, że mam tatę elektryka, może on mi coś wykombinuje tańszym kosztem :D W każdym razie dzięki za odpowiedź! :)

      Usuń