Cały mijający właśnie tydzień kręcił się wokół łazienki. Szczerze to wybranie ostatecznej koncepcji zajęło mi chyba dłużej niż 3 projekty kuchni :P A przecież to tylko łazienka! Nic wielkiego, zwykła poranna/wieczorna toaleta i na razie. Nie dla mnie! Ja się w łazience wyciszam, medytuje, relaksuje, spłukuje zmęczenie i daje upust natłokowi myśli z całego dnia :)
No i tu Was zaskoczę, bo chociaż dobrze wiecie monochromem nie jestem, to łazienki lubię w minimalistycznych zestawieniach kolorystycznych. Wiem, wiem, booooo-riiiiing, wszędzie to już było, ale ja mam ochotę trochę tego trendu black&white wprowadzić i u siebie w domu :) Uznałam więc, że łazienka będzie najbardziej odpowiednim miejscem, bo korzysta się z niej sporadycznie, więc raczej szybko mi się nie znudzi. Zresztą biało-czarne wykończenie jest świetną bazą do kolorowych dodatków i tutaj na początek chciałam zaszaleć z różowym :D Ale zacznijmy od początku, skąd co i jak ;)
No i tu Was zaskoczę, bo chociaż dobrze wiecie monochromem nie jestem, to łazienki lubię w minimalistycznych zestawieniach kolorystycznych. Wiem, wiem, booooo-riiiiing, wszędzie to już było, ale ja mam ochotę trochę tego trendu black&white wprowadzić i u siebie w domu :) Uznałam więc, że łazienka będzie najbardziej odpowiednim miejscem, bo korzysta się z niej sporadycznie, więc raczej szybko mi się nie znudzi. Zresztą biało-czarne wykończenie jest świetną bazą do kolorowych dodatków i tutaj na początek chciałam zaszaleć z różowym :D Ale zacznijmy od początku, skąd co i jak ;)
Kiedy byłam małą dziewczynką mój Tata pobudował pod Warszawą piękny dom z czerwonej cegły i chociaż nigdy w nim nie zamieszkaliśmy to pamiętam z niego tylko jedno - różową łazienkę <3 Dom do tej pory stoi, ale popada w ruinę :( Mam więc ogromną nadzieję, że w końcu któregoś pięknego dnia trafię w totka bańkę, odkupie go, odremontuje i oczywiście pokaże Wam tę łazienkę :)
Przypomniało mi o tym powyższe znalezisko i przez chwilę miałam szalony pomysł aby właśnie taką łaźnię nam zrobić w nowym mieszkaniu, ale na szczęście prędko zeszłam na ziemię. Mała łazienka (3,5 metra 2) w bloku bez okna, ta miłość nie potrwa zbyt długo. Prędzej czy później zacznie mnie ten kolor drażnić :P W domu to co innego. Jak się ma 2 lub 3 łazienki to można szaleć. Każda w innym stylu i kolorze (przynajmniej ja bym tak zrobiła). Ale jedna mała, powinna pasować wszystkim i być neutralna :)
zdjęcia: Paul Ferney dla Oh Happy Day
Jeszcze przez moment myślałam o jakimś różowym dekorze, ale nie tylko moje zaprzyjaźnione blogerki jak i sam Szarlatan ("Będziesz chciała zmienić kolor dodatków i co!? Zostanie Ci jakiś różowy wzorek!" - patrzcie go jaki znawca :P) wybiły mi ten pomysł z głowy ;) Tak więc...
zdjęcie: Little Form Studio
Na ścianach, tak jak w kuchni dam kwadratowe kafle 15x15 (zmieniłam format na nieco większy), matowe z jasnoszarą fugą pomiędzy, ułożone tak jak to widać na załączonym obrazku powyżej. Korci mnie ten format i układ kafli od dawna, a myśl o białych fugach w łazience porzuciłam po doświadczeniach w obecnej łazience ;P
zdjęcie: Undirsud
Skoro na ścianach będzie czarno-biała kratka, to na podłodze dla równowagi damy matowe płytki hexagony z czarną fugą (tak wiem, że czarna podłoga nie jest łatwa w obsłudze, ale jestem posiadaczem białej, więc wiem z czym to się je) ;) Z początku miałam zupełnie inny pomysł, a mianowicie czarną jodełkę z lekko szarą fugą, ale niestety nigdzie nie znalazłam odpowiednich do tego płytek. A na wycinanie pod wymiar, ani nie mam czasu, ani piniędzy (sporo wychodzi taka zabawa), więc niestety musiałam sobie odpuścić temat :(
zdjęcie: Tia Borgsmidt
Nie oprę się jednak pokusie sprawienia sobie okrągłego lustra na pasku lub na sznurku z Pepco hehe ;) A obok niego, nieco mniejszego na wysięgniku o tym samym kształcie. Coby oszczędzać kręgosłup przy wykonywaniu makijażu.
zdjęcie: źródło autor Eve Wilson
Pod umywalką marzył mi się stary mebel z lat 60 na zgrabnych nóżkach, wiadomo :) Jeśli chcecie wiedzieć jak naprawdę bym chciała żeby wyglądała łazienka w stylu Enjoy Your Home, to byłoby to właśnie tak...
...ale szczerze. Zmęczona jestem nieco starociami :P Są piękne, ale mało praktyczne. Zarówno w łazience, jak i w kuchni w nowym mieszkaniu stawiam na wygodę, czyli lekko chodzące szuflady. Dzięki, którym myk, pyk, siabada i wszystko mam jak na dłoni :) A nie drzwiczki, półeczki, koszyczki, upychanie, wypadanie, niedomykanie czy ciężkie tępe szuflady.
Zatem w naszej nowej łazience zagości stara poczciwa Ikea i biała seria do łazienki Hemnes. Zmienię jej tylko gałki i będzie klimat :) A obrazek wymarzonej łazienki zachowam sobie do zrealizowania w większym mieszkania albo domu, w którym zrobię np. taki WuCet. O! Bo w toalecie mogłabym taki stary klimatyczny mebelek mieć :)
zdjęcie: Ikea
Do tego wszystkiego czarna armatura, pewnie nie tak efektowna jak na załączonym obrazku, ale powiedzmy, że coś w ten deseń ;)
zdjęcia Erin Williamson
No i nutka różu na wspomnienie tej różowej łazienki z dzieciństwa ;)
zdjęcie: Gia Renovation
zdjęcie: H&M Home
zdjęcie: Bed Bath N' Table
W naszej łazience musi też się znaleźć miejsce na pralkę. Co prawda moglibyśmy wygospodarować je w naszej garderobo-schowko-spiżarni, ale zdecydowaliśmy, że lepiej będzie jej w łazience. Tym razem chciałabym ukryć ten cały około pralkowy bajzel w jakiejś zabudowie na zamówienie, tak jak to zrobiła Królowa Polka ;)
No i to by było na tyle :) Więcej inspiracji w temacie łazienek (nie tylko czarno-białych ;) znajdziecie oczywiście na moim Pinterest. A nasza łazienka mam nadzieję, że będzie się prezentować właśnie tak...
Kubeczek w kropeczki, różowa świeca i szlafrok, szary pojemnik z uszami, różowy dywanik i wiklinowy kosz - H&M Home;
Druciany koszyk na przyssawkach - Ikea;
Baterie i zestaw prysznicowy - Laveo Raila Czarna;
Gałki - Regałka,
Szuflady i lusterko na harmonijce - Ikea
Lustro na pasku - Allegro
Kubek na szczoteczki - Zangra
Zastanawiam się jeszcze tylko nad kinkietem/lampką :) Czy dać ją po przeciwnej stronie lustra od mniejszego lusterka i też na harmonijce (nr. 2)? Czy jeden kinkiet u góry nad lustrem (nr. 1 i 3)? Czy tak jak w kuchni zwykłą lampkę kreślarską przykręconą do ściany albo do jakiejś półki, również po przeciwnej stronie lustra niż mniejsze lusterko? Jak sądzicie? :D
Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie i komentarze :) Zaskoczeni jesteście moim wyborem kolorystyki, kafli lub mebli :D
Całuje, ściskam i pozdrawiam!
LU
Przepiękne inspiracje!
OdpowiedzUsuńJa lubię takie połączenie kolorystyczne w dodatkach pokojowych ale w łazience też ładnie się prezentuje :)
Chyba bedziemy mialy identyczne lazienki 😄
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć skąd kinkiet 1 i 3? :)
OdpowiedzUsuńSą podlinkowane, wystarczy kilknąć w cyferkę ;)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź :)))))
UsuńFajne inspiracje, też dziś pisałam o łazience, ale o swojej :-D Różowe łazienki uwielbiam, marzy mi się taka umywalka <3 Nie przekonuje mnie tylko te ikeowskie hemnesy, cudne są te komody vintage z małą umywalką nablatową, cudo po prostu <3
OdpowiedzUsuńCzytam i myślę sobie, że masz taki sam zapał jak ja rok temu. Miałam mieć wymarzoną łazienkę z meblami na wymiar, słupkami, itp., a powstała zupełnie inna, za to w praktyce przewodziła chęć wygody i ceny.
OdpowiedzUsuń1. Małe kafle optycznie pomniejszają pomieszczenie, duże optycznie powiększają. Będąc w sklepie przy zakupie kafli wykupiono moje upatrzone! Kupiliśmy więc większe i łazienka na serio wydaje się większa.
2. Lustro na pasku jest fajne (i też sobie kiedyś kupię do sypialni :D) ale... kiedy rano 3 osoby chcą naraz myć zęby... im większe lustro tym lepsze! (postawiłam na wklejane między kafle do ściany, od szklarza najtaniej).
3. Białe fugi są spoko, teraz jest taki wybór... no i do łazienek można dać epoksydowe.
4. Też bym z chęcią ukryła gdzieś pralkę!
5. Czarna armatura jest piękna, ale mniejszy wybór i droższa od chromowanej :(
6. Właśnie czekam na szafkę umywalkową od stolarza, która oprócz szuflad będzie miała kosz cargo na brudy, zaoszczędzam miejsce!
7. Biały+czarny+róż = bardzo fajne połączenie :-)
Lu, łazienka marzeń EYH jest super i te wieszaczki hexa - boskie! Ale ja w sprawie lampki. Nie rób sobie światła nad lustrem, jeśli robisz tam makijaż. Przy takim świetle ma się worki pod oczami i ogólnie wygląda źle. Nie robi to dobrze na nastrój i na poprawność makeup'u. Boczne oświetlenie będzie zdecydowanie korzystniejsze, najlepiej symetryczne, ale rozumiem, że nie ma miejsca.
OdpowiedzUsuńMi sie marzy złota armatura i róż.plus tapeta. Mam taki post na jaklubimy.pl i naprawdę jestem zachwycona. A twoje pomysly super ja heksagony dam do kuchni i przedpokoju... sa śliczne
OdpowiedzUsuńMy mamy w domu dwie łazienki.Jak się budowaliśmy i wykańczaliśmy pierwszą mniejszą (3x2,5) dwa lata temu to byłam nakręcona jak gwizdek na czarno białe kafelki z czarną podłogą.Po dwóch latach żałuję jak nie wiem co!!! Ciągłu kurz.Widać ślady po wodzie.Włosy widać doskonale.Jedna wielka masakra!!! Mogłabym ją sprzątać codziennie.W tym roku wreszcie wykańczaliśmy łazienkę u góry (ta to jest gigant 5,5x2,6).Tam zdecydowałam się na połączenia drewna, betonu i bieli (białe są fronty sziflad pod zlew robione na zamówienie, bo nie znaleźliśmy prostej szafki pod dwie umywalki).I to zestawienie o wiee bardziej mi leży.Jak robiliśmy łazienkę na dole to takie kafelki niestety były poza naszym budżetem.A teraz nieco, że zrobiły się tańsze to i my zdąrzyliśmy co nieco dozbierać.Ale czarnejcpodłodze mówię zdecydowane nie!!! Ale jak to mówią człowiek uczy się na błędach- swoich nie cudzych.Może Wam się będzie się z nią lepiej współpracowało.Co do światła to dałabym nad lustrem centralnie.Uwierz, że to pomaga w zrobieniu makijażu, bo widzisz w świetle obie połowy twarzy 😉
OdpowiedzUsuńŚwięta sprawa co nowe to nowe a nie skrzypiące szafy;)fajne zestawienie kolorów.baza + kolor który zawsze można zmienić a wiadomo kobieta zmienną jest:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLu, zastanów się porządnie nad tymi czarnymi matowymi kaflami na podłodze. Ja, tak jak i Asia Wittbrodt mam teraz takie w łazience i powiem tak - nie tylko mogłabym je myć codziennie. Ja mogłabym je myć co godzinę!!! Biała podłoga jest o niebo lepsza. A najbardziej praktyczna chyba szara :-) Jeśli nie chcesz się zamęczyć przy sprzątaniu, rozważ inną opcję. Ja tego błędu w nowym domu już nie popełnię... Wiesz co bym zrobiła, kupiła w sklepie 2-3 kafle, położyła na podłodze w łazience w Waszym obecnym mieszkaniu i obserwowała proces brudzenia. Życzę dokonania dobrego wyboru.
OdpowiedzUsuńLu my juz trochę gadałysmy i znasz moje zdanie ;) Ola ma racje co do światła. Musi byc z boku ;) i najlepiej symetrycznie. Ja tak mam i chwalę sobie. Choć potem mam problem bo w łazience jestem taka ładna..a juz w lustrze przy wyjsciu z domu czar pryska :p
OdpowiedzUsuńJa mam w łazience ciemno brązowe kafle (imitujące panele) i drugi raz bym takich nie kupiła, widać na nich każdą zaschniętą kroplę wody... A o tym różu, to udam, że tego nie przeczytałam :P
OdpowiedzUsuńAle za to heksagony świetne! :):):)
OdpowiedzUsuńMam w całym domu bardzo ciemną szarą, matową podłogę i nie narzekam. Moim zdaniem na jasnej zdecydowanie bardziej widać brud.
OdpowiedzUsuńPięknie !!! Już dawno powinnam zaplanować remont, ale jakoś nie było pomysłu. Szukałam inspiracji w internecie i chyba właśnie ją znalazłam. Cudowny pomysł z tymi heksagonami. Już nie mogę się doczekać nowej łazienki. Będzie cudownie! ;)
OdpowiedzUsuń