...po raz pierwszy i na pewno nie ostatni ;) Fascynuje mnie bowiem ta przestrzeń nieraz bardziej niż pozostałe pomieszczenia w oglądanych mieszkaniach i domach...
Ten akurat oczarował mnie industrialnymi dodatkami oraz kolorystyką...żółty hipnotyzuje mnie ostatnio o wiele bardziej niż miętowy. Może dlatego, że taki energiczny i wesoły. A ja na przekór wszystkim i wszystkiemu, nie jesienią ani zimą, ale właśnie wczesną wiosną potrzebuje największej dawki witamin i wigoru, pozytywnych zdarzeń i koloru...
Pin It
Ten akurat oczarował mnie industrialnymi dodatkami oraz kolorystyką...żółty hipnotyzuje mnie ostatnio o wiele bardziej niż miętowy. Może dlatego, że taki energiczny i wesoły. A ja na przekór wszystkim i wszystkiemu, nie jesienią ani zimą, ale właśnie wczesną wiosną potrzebuje największej dawki witamin i wigoru, pozytywnych zdarzeń i koloru...
Zdjęcia: Bart Brussee, stylizacja Esther Loonstijn - dla Wonen met kinderen.
Znalezione na Rafa-Kids
Nie wiem, który już raz oglądam te zdjęcia, ale za każdym razem jak to robię wydaje mi się, że bliżej mi do świata dzieci niż dorosłych...Czy znajdzie się tutaj chociaż jedna duszyczka, która ma podobnie? :)
Weekend znowu zapowiada się kreatywno-pracowity, jak wszystko pójdzie dobrze, to już wkrótce pokaże Wam kolejny kącik naszego mieszkania :) W przygotowaniu oczywiście projekt półek i kubików, ale to nie o nich mowa. Bardzo dziękuje Wam za wszystkie rady, pomysły i kontakty do stolarzy pod ostatnim postem. Już wkrótce i ta część salonu będzie skończona :)
Słonecznego wychodnego ;)
LU
Moja przyjaciółka własnie skończyła urządzać pokoik z żółtym i szarym w roli głównej-nie moge się doczekać aż go zobaczę, bo ja ostatnio tez zerkam co raz częściej na takie połączenie kolorystyczne:-) Nie wiem tylko czy w innym miejscu w domu zaakceptowałabym ten kolor? Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńcudowny! i taki troche industrialny...bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pokój - żółty w pokoju dziecięcym niemal obowiązkowy - plakat ze zwierzętami super. Mnie osobiście bardziej cieszy urządzanie dziecięcego pokoju niż każdego innego ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny ;-)... ile ja się nagłowię nad krzesłem do industrialnego biureczka Synka, a tutaj takie super rozwiązanie ;-) otrzaskać zółtą farbą krzesełko szkolne i już ;-) ... Dzięki ;-)
OdpowiedzUsuńfajny pokój, żółty w bardzo lekkim wydaniu. Pokój dziecięcy to morze możliwości:)
OdpowiedzUsuńpewnie ze sie znajdzie:) pokoik cudowny!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMnie też temat pokoi dziecięcych zawsze interesował, a teraz tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńśliczny to mało powiedziane:))
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Super te inspiracje, mnie żółty też ostatnio kręci zwłaszcza w połączeniu z szarym i czarnym.
OdpowiedzUsuńPiękny ten pokój, choć ja żółtego... nie cierpię :)
OdpowiedzUsuńU-wiel-biam zdjęcia pokoi dziecięcych! To pokój, na który mam najwięcej pomysłów, a miejsca prawie wcale. Ale może już niedługo coś się w tym temacie zmieni. Wiesz, jakoś nie szalałam za żółtym, ale ostatnio coraz bardziej mi się podoba. Najlepiej w połączeniu z innymi kolorami. Nawet dzisiaj wygrzebałam jakiś żółty sweter w warkocze i chociaż ostatnio go odłożyłam na dno mojej swetrowej kupki materiałów do szycia myśląc, że chyba poducha w takim kolorze nie miałaby wzięcia, to dzisiaj jestem już pewna, że powstanie z niego poduszka i trafi do sklepu. No chyba, że wyjdzie zbyt fajna i sama ją przejmę ;) Ja też tak mam, że czasem bardziej się dzieckiem czuję. Ale to dobra cecha, nie mam wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie!:) Pozdrawiam ciepło!:):)
OdpowiedzUsuńMasz rację,żółty hipnotyzuje :) Mnie również,szczególnie na wiosnę ;p
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego kobitki ♥
bardzo fajnie stworzony jest ten pokój dziecięcy :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze - nie mam w domu żadnej żółtej rzeczy :) poza tulipanami:) Ale te pokoiki naprawdę urocze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mocno:)
I ja bardzo lubie żółty :) co prawda ostatnio go coraz mniej u mnie, ale to tylko kwestia czasu...kiedys wroci na pewno :)
OdpowiedzUsuńBiały pokój z wyrazistymi dodatkami kolorystycznymi - no, prezentuje się ciekawie. W słoneczne dni pewnie jest taki efekt, jak na zdjęciach. Ciekawe, czy dzieci zgadzają się z naszymi pozytywnymi opiniami :)
OdpowiedzUsuń