Na wstępie chciałabym podziękować Wam, w swoim i Kasi imieniu, za moc pozytywnych komentarzy pod jej wnętrzem i osobą :) Po ich ilości mam jednak wrażenie, że styl skandynawski tak zdominował polskie gusta, że ciężko już Was do czego innego przekonać. Ja się jednak postaram i mam nadzieję, że będę miała okazje fotografować więcej takich tętniących kolorem mieszkań! Dzisiaj jednak coś w nowoczesnej surowej formie oraz stonowanej i chłodnej kolorystyce, przełamanej bardzo modną ostatnio miedzią i kobiecym pudrowym różem.
Pamiętacie wygraną w konkursie Paradyż na moodboard z wnętrzem pasującym do nowej kolekcji płytek Tigua i egocentrycznej tancerki? W połowie listopada razem z Agnieszką i Martą dobierałyśmy pasujące do wnętrza meble i dodatki w sklepach wnętrzarskich, a zaraz potem brałyśmy udział w stylizacji wnętrza i wyborze zdjęć do nowego katalogu Paradyż. Ekipa była rewelacyjna (same kobitki i jeden rodzynek - Kalbar), doświadczenie do zapamiętania, a efekt końcowy naszej wspólnej pracy myślę, że warty pokazania na blogu :)
Pamiętacie wygraną w konkursie Paradyż na moodboard z wnętrzem pasującym do nowej kolekcji płytek Tigua i egocentrycznej tancerki? W połowie listopada razem z Agnieszką i Martą dobierałyśmy pasujące do wnętrza meble i dodatki w sklepach wnętrzarskich, a zaraz potem brałyśmy udział w stylizacji wnętrza i wyborze zdjęć do nowego katalogu Paradyż. Ekipa była rewelacyjna (same kobitki i jeden rodzynek - Kalbar), doświadczenie do zapamiętania, a efekt końcowy naszej wspólnej pracy myślę, że warty pokazania na blogu :)
Meble i wyposażenie wnętrza - BoConcept, NAP Time, House&More, Malabelle, ale jeśli coś szczególnie się Wam spodoba to dajcie znać, postaram się sprecyzować :)
Co do samych płytek i stylizacji, to przez myśl mi nie przeszło, że zostanie idealnie odwzorowana z naszej wizji na moodbordzie. Co prawda koło sofy znalazł się wycinek kafla, ale bez większego zamysłu, po prostu pasował nam w tym miejscu do kompozycji. W studiu okazało się, że ozdobne kafle zostały właśnie w ten sposób położone :) Bardzo spodobało mi się wykorzystanie ciemnych kafli i dekorów w formie dywanu. W oryginalny sposób wydzielają część odpoczynkową pokoju. Wydaje mi się, że wyłożenie całej podłogi etnicznymi wzorami w salonie byłoby lekką przesadą.
Kolekcja Tigua ma też inne wersje kolorystyczne (Bianco, Grys, Grafit, Beige, Brown) i np. łazienka wykończona w kolorze Beige z użyciem dużej ilości dekorów na ścianie, wygląda bardzo przyjemnie i nie trzeba by mnie długo namawiać na takie wykończenie ;)
Przeglądając stronę Paradyż, wpadło mi w oko jeszcze kilka innych kolekcji i wnętrz, które pomyślałam, że i Wam mogą przypaść od gustu. Enjoy!
Kolekcja Thorno
Kolekcja Rovere by My Way
Kolekcja Pago
Kolekcja Obsidiana
Kolekcja House
Kolekcja Arke
No to jak sądzicie, udało się nam stworzyć coś godnego uwagi dla klientów marki Paradyż? Czy kolekcja Tigua znajdzie swoich fanów wśród Was? A może podoba się Wam coś z innych kolekcji, które pokazałam? Ja na rzykład nie zdawałam sobie sprawy, że płytki mogą tak fajnie imitować drewno :)
Miłego tygodnia Wam życzę, ja już szykuje kolejne projekty z dziewczynami. Jeden z nich będzie mocno Apetyczny i rusza już dzisiaj wieczorem ;D
lata temu sprzedawałam płytki tej firmy :D oj, pamiętam te wzory - hehe - masakra teraz, a wtedy hit :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta seria z etnicznymi wzorami.
Ja naprawdę nie lubię dekorów! Jak to możliwe, że tak mi się podobają w Waszej stylizacji? Całe wnętrze robi wrażenie: jest minimalistyczne i eleganckie, ale nie zimne, no i bardzo kobiece, chociaż nie słodkie. Idealne. Dobra robota!
OdpowiedzUsuńW łazience mamy płytki podłogowe imitujące drewno, świetnie się sprawdzają. Kolekcja użyta w tym projecie bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPłytki super, mnie bardzo się podobają te rustykalne ala starta farba. Te, które użyłyście do swojej aranżacji też są świetne. Dobra robota! Gratuluje!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, już pisałam u Marty! Dałyście czadu, naprawdę ogromnie mi się podoba choć miedź mnie jeszcze nie pochłoneła, ale ta stylizacja podoba mi się ogromnie! Buźka!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie dziewczyny, gratuluję! :D ♥
OdpowiedzUsuńPięknie :) ale płytek zamiast dywanu chyba nie dałabym :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładne stylizacje Lu, świetna stonowana kolorystyka. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa jednak będę na nie... nie lubię kafli w salonach czy pokojach. Nie lubię i już! A kafle udające drewno to kompletne nieporozumienie.
Wzory owszem niezłe i fajnie, że w rodzimym wzornictwie coś drgnęło :)
My mamy w łazience płytki imitujące deskę i prezentują się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńsciskam
Jestem wlasnie na etapie urządzania swojego domu i wlasnie decydujemy sie na gres przypominający drewno, bo ładnie wyglada, bo sprawdza sie w grzaniu podłogowym i można zastosować go zarówno w salonie jak i w kuchni i łazience!:)
OdpowiedzUsuńPiękną stworzyłyście stylizację! Naprawdę mi się podoba. Pomimo, że do niedawna nie przepadałam za miedzią, Wasze pomysły mnie przekonują :) Płytki też bardzo fajnie zagrały, ale do swojego domu raczej bym nie dała ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie takie płytki a'la dywan :)
OdpowiedzUsuńTigua są piękne - chyba bym sobie zrobiła teraz w nich łazienkę... myślę, że tak! Pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i piękna stylizacja.
OdpowiedzUsuńLu, gratuluję, wszędzie piszą o Twoim wnętrzu ;-)
Pozdrawiam
Magda z http://www.migdalowachata.pl/
Wnętrza piękne i bardzo fajny sposób na zastąpienie dywanu, aczkolwiek chyba praktyczny tylko w niektórych pomieszczeniach.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z płytkami imitującymi deski. Na zdjęciach wygląda to niezwykle prawdziwie. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńZanim zdążyłem przeczytać tytuł wpisu to pomyślałem "łał, świetny dywan, wygląda jak mozaika z kafelek", a tu taka miła niespodzianka. Na prawdę świetnie do wygląda, tylko czy takie miłe dla stóp jak ciepły dywan? :)
OdpowiedzUsuń