spacer przy dzisiejszej pogodzie to prawdziwe wyzwanie, wiem coś o tym - dobrze, że są kaloryfery i po przyjściu z dworu było do czego się przytulić :)) przyniosłam sobie kwiatki na przywołanie wiosny, zobaczymy czy przetrwały ten spacer ;) udanej niedzieli, Marta
..i gdzie tam wiosna? :(:(
OdpowiedzUsuńU mnie też jej nie ma :(
Kwiatki wyglądają prześlicznie w tym słoiczku )
Zapraszam Kochana na Candy :)
:*
Dobrze że przynajmniej Wiosna jest w słoiku;)
OdpowiedzUsuńspacer przy dzisiejszej pogodzie to prawdziwe wyzwanie, wiem coś o tym - dobrze, że są kaloryfery i po przyjściu z dworu było do czego się przytulić :))
OdpowiedzUsuńprzyniosłam sobie kwiatki na przywołanie wiosny, zobaczymy czy przetrwały ten spacer ;)
udanej niedzieli,
Marta
jestem za! jak nie chce być w realu to musi być w słiku i w doniczkach:)))
OdpowiedzUsuńcudna namiastka
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńNo własnie, co z tego:) Gdy wiosna budzi się w sercu, śnieg nie jest przeszkodą:)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenne,słoneczne i świąteczne:) Podpisuję się pod powyższym komentarzem:).
OdpowiedzUsuńBuziaki.Mama
Miały być zielone, są biała - lubię ten kolor :))
OdpowiedzUsuńRadosnych i Wesołych zatem
uściski,
Marta
Bardzo podoba mi się ta słoikowa dekoracja! Mam nadzieję, że nie obrazisz się jeśli się nią zainspiruję? :)
OdpowiedzUsuń