W zeszłym tygodniu miałam przyjemność odwiedzić Kopenhagę, prawdziwą duńską Kopenhagę :))) Co prawda miasto nie zrobiło na mnie większego wrażenia, ale uśmiechnięci ludzie, wszechobecne rowery i urocze butiki z dodatkami do wystroju wnętrz już tak :)
Spacerując po centrum natrafiłam na niewielki sklepik Plint, wypełniony po brzegi znanymi nam wszystkim markami: House Doctor, Blomingville, Rice...
Przyznam się bez bicia, że chodź miał on nie więcej jak 20 metrów to spędziłam w nim prawie godzinę :P Dotykając, oglądając i wzdychając...
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nic nie kupiła :P Z początku myślałam, że to kubki, po głębszych przemyśleniach i oględzinach doszłam do wniosku, że kupiłam doniczki :) Tak czy siak pięknie wpasowały się w klimat naszej kuchni i przydadzą się do GIY, świetnej inicjatywy Agi, do której chce się przyłączyć :)))
A tutaj nieco odmienione półki, chociaż wciąż czekają na malowanie i przywiercenie :P Ale myślę, że i tak wyglądają lepiej niż na początku :) Kto nie pamięta jak wyglądały po remoncie zapraszam tutaj.
No więc doniczki czekają na nowych mieszkańców, a na razie moje GIY (mięta) rośnie w starym ocynkowanym dzbanku i chyba mu tam dobrze ;)))
A wy coś sadzicie, a może robicie już porządki na balkonach i w ogródkach?? Ja pomału się przymierzam :)
Słonecznego weekendu!!! :)))
Wiosna idzie :D
WOW :-)
OdpowiedzUsuń:))) Co takie WoW?
UsuńKopenhaga jest piękna, mam nadzieję że zobaczę ją na żywo... a co do ogródka to powolutku układam sobie wszystko w główce..;)
OdpowiedzUsuńTo aj chyba trafiłam na jakiś kiepski okres, bo wydała mi się szara i ponura, zresztą cała była rozkopana :( ja też, ja też :)))
Usuńoch ale się dzieje u Ciebie!:) Kopenhaga jest piękna i te kubeczki co sobie kupiłaś jakie cudne... a te półeczki oczywiście na biało bym pomalowała, choć tak też wyglądają fajnie:)))
OdpowiedzUsuńgiy uwielbiam i już niedługo sama będę o tym pisać:)
uściski
:))) Oj dzieje się, dzieje ;) Oj też jestem nimi zauroczona :D Nad malowaniem myślę i co raz bardziej jestem na tak, żeby je właśnie na biało malnąć :P Czekam na Twoje GIY!
UsuńMoże kiedyś uda mi się zwiedzić to miasto - na pewno ma swój klimat :)
OdpowiedzUsuńSama pewnie także spędziłabym sporo czasu w takim sklepiku ;)
Ja jeszcze nie przymierzam się do kwiatów na balkonie - zawsze zaczynam trochę później.
Na pewno ma, ja miałam nie wiele czasu żeby go poczuć, ale an pewno jeszcze tam wrócę! Na pewno, był boski! A ja pomału zaczynam snuć plany, co gdzie i jak :D
UsuńW kopenhadze jeszcze nie bylam (czas nadrobic zaleglosci;)) Doniczki sa sliczne.
OdpowiedzUsuńA mieta prezentuje sie naprawde swietnie! :-)
Na mnie czeka porzadkowanie balkonu i wlasciwie powinnam jeszcze cos
posadzic... zobaczymy:)
Milego weekendu, o.
Ps. Kuchnia wyglada wspaniale! Czekamy na zdjecia:)
UsuńJa byłam tylko jeden dzień i na pewno było to za mało, więc też jeszcze tam wrócę :) Dzięki, w kolejce czeka także pietruszka i szczypiorek ;) Na mnie też, właśnie dzisiaj zakupiłam pierwszą doniczkę ;D
UsuńDzięki, postaram się :)))
Wcale się nie dziwię, że przepadłaś w takim sklepie:-) ale miałaś super wycieczkę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ty też byś przepadła, myślę Olu, że ty to nawet byś spędziła tam noc ;) Buziaaaaaki!!!
UsuńHej zazdroszczę podróży i wrażeń,świetna aranżacja półeczki, zapraszam do mnie na mnóstwo pomysłów wiosennych. Gosia z homefocuss
Usuńjeszcze niugdy nie bylam...doniczki w moich ulubionych pastelkach...cudowne:)idealne na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńtak to prawda są przemiłym akcentem i pięknie wyglądają w tym wiosennym słońcu :) pozdrawiam!
UsuńWspaniałe zdjęcia, bardzo, bardzo klimatyczne!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)))
Usuńpiekne kolory! pachnie wiosna! :-)) a doniczki cudne!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Proszę, powiedz jakiej firmy jest ta biała miseczka "drop", wyglądająca jak rozlewająca się kropla? Gdzieś je kiedyś w sieci znalazłam, nie dodałam strony do ulubionych i już myślałam, że na zawsze przepadły...aż tu nagle widzę jedną na Twojej półce :D
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź i ciepło pozdrawiam!
tej wycieczki Ci ciut zazdroszczę ;), ale jeszcze przyjdzie czas ;)
OdpowiedzUsuńAha czyli już mam odpowiedź na moje pytanie z kolejnego postu, te kubeczki-doniczki są przepiękne:)
OdpowiedzUsuń