czwartek, 7 maja 2015

Vintage rarytas

Z majówki wróciłam zrelaksowana i wypoczęta. Z kolejnego "Polskiego Wnętrza", które zapowiadałam przed wyjazdem przywiozłam tyle zdjęć, że chwilę mi zajmie zanim je ogarnę i opisze całe wnętrze. A jest co, możecie mi wierzyć :)

Jakiś czas temu myślałam, że w naszym mieszkaniu zrobiliśmy już wszystko, że urządziliśmy je w pełni. I tak jest, ale odkąd podjęliśmy decyzję, że póki co w nim zostajemy co chwilę rodzą mi się w głowie nowe pomysły. Znowu przegrzebuje intensywnie internet w poszukiwaniu wymarzonych sprzętów, dodatków i ozdób. Mam ochotę i potrzebę na zmianę tego i owego, zastanawiam się nad upiększeniem tego i usprawnieniem tamtego kąta. Może wkrótce to podsumuje jakimś jednym wpisem, bo trochę się tego nazbierało, a pomału będę się do tych przeróbek zabierać. 

A na razie podglądam sobie różne wesołe rodzinne wnętrza, które przyciągają jak magnes bogactwem kolorów, wzorów, vintage mebli i zabawek (ach gdybym tak mogła teraz cofnąć czas, to nie wyrzuciłabym żadnej ze swojego dzieciństwa!).

Widać, że właściciele regularnie odwiedzają pchli targ, a znalezionych tam skarbów nie boją się przynosić do domu. W vintage stylu podoba mi się coś jeszcze. Umiejętność łączenia niezliczonej ilości barw, motywów i ornamentów. Tutaj wszystko do siebie pasuje! Spójrzcie tylko na te tapety na ścianach, ile na nich się dzieje, a mimo to nie brakuje w domu kolorowych mebli i dodatków. Oglądając takie wnętrz zawsze przypominam sobie, że nie muszę wyrzucać, że nie wszystko musi być nowe i jak z katalogu żeby było magicznie :)




Jakiś nowy kwiatek do kolekcji widzę :) Ktoś wie co mamy poniżej?




W tym domu moją uwagę zwróciło coś jeszcze. Szara kuchnia, o której już od dość dawna myślę. Dla Was pewnie wygląda jak jedna z wielu, ale dla mnie nie, dlaczego? Wszystkie które do tej pory oglądałam miały drewniany, biały lub marmurowy blat, a ta ma stalowy, czyli dokładnie taki jaki mam ja :) Zastanawiałam się jakby wyglądał z szarymi frontami i teraz już wiem, że dobrze! No i romby też pasują, chyba się skuszę w wakacje. Szarlatan jeszcze nic nie wie, ale skoro przeżył malowanie podłogi to i 3 drzwiczki przeżyje :D


Miętowa biblioteczka to mój faworyt <3 Mebel w tym kolorze to mój must have w większym domu!







Zwróćcie uwagę na oryginalny kształt okna, który podkreśla ciemny kolor ramy oraz wannę na stylowych nóżkach...



Stylizacja Johanna Flyckt Gashi 
Zdjęcie Lina Östling
Sesja dla Lantliv

Jakie Wy macie spostrzeżenia? Lubicie taki styl, czy za dużo szczęście na raz? ;) Widzieliście u kogoś podobnie urządzony w dom w Polsce?

Kochani, w sobotę wykańczamy pokój Zu, więc trzymajcie kciuki za pogodę! Dobieramy też ostatnie dodatki i detale. Za chwilę ruszam np. po materiały na patchwork. Oj będzie kolorowo i wzorzyście :D

W planach mam też porządki w naszym mikro ogródku. W tym roku planuje posadzić poziomki, truskawki, parę ziół i pomidorki koktajlowe. Podobno te ostatnie są dość proste w uprawie na balkonie, macie jakieś doświadczenie w tym temacie? :P

Udanego dnia!

LU

Pin It

48 komentarzy:

  1. Wspanialy domek, taki rodzinny i przytulny. A mietowa komoda the best, tez chce taka!

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja niestety nie pomogę w kwestii uprawy pomidorów ;p U mnie na balkonie jedynie bratki dobrze się trzymają ;p
    Urokliwy domek .Bardzo mi się podoba malowana podłoga no i wanna! Chociaz powiem szczerze,że chyba bym nie zniosła wszechobecnych kolorowych i wzorzystych tapet ;p
    Miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię taki klimat wnętrz. Nie przeszkadza mi, że coś jest stare, krzywe czy nosi ślady czasu. Zresztą jestem fanką wnętrz eklektycznych, zabawnych może czasem nieco ekscentrycznych.
    Szara kuchnia tak, będę urządzać kuchnię w swoim drugim domu i właśnie tam myślałam o szarych frontach, ale z betonowymi blatami.
    Tapety to moja ostatnia fascynacja, właśnie takie wzorzyste, kolorowe.

    Trzymam kciuki za pokój Zu i jestem ogrooooomnie ciekawa efektu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo z betonowymi, to bardzo jestem ciekawa! O.O Pokażesz? Mi się podobają ostatnio łązienki z betonem na ścianach <3

      Usuń
  4. Bardzo pozytywny dom. Nie w moim stylu, bo jednak ja lubię minimalizm.. ale ogląda się przyjemnie dzięki jasnym, radosnym kolorom. Pomimo wielu rzeczy, nie przytłacza..a to już wyższa sztuka jazdy!

    A hodowla pomidorków jest bardzo prosta, tylko trzeba pamiętać o obrywaniu młodych przyrostów liści. Wtedy roślina całą energie kieruje w rozwój owoców, a nie zielonej masy.. no i pomidorki potrzebują dużo słońca, i regularnego podlewania.. ( tylko nie po liściach,żeby nie zachorowały) . I właściwie to wszystko!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie domki zawsze przyciągają moją uwagę :) sama już się na taki max-eklektyzm nie porywam, ale podziwiam z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oesssuuuu! Domek z moich marzeń i snów! Jest tu wszystko, co kocham we wnętrzarskim świecie, no jakbym ja go urządzała albo ktoś go urządzał dla mnie. Cudo! Już tak mam dość tej wszechobecnej bieli, że każda kropla koloru to miód na me serce :-p Myślę, że szare fronty nie prezentowałyby się u Was dobrze... prezentowałyby się bosko! Koniecznie musisz zmienić te białe. Pozdrawki :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe miło słyszeć, mam nadzieje że się uda latem :D

      Usuń
  7. Cudo! Lubię oglądać takie wnętrza, może nie umiałabym w takim mieszkać, ale na zdjęciach są cudowne! Na żywo nic takiego jeszcze nie widziałam.
    Co do uprawy pomidorków, to jak najbardziej. Ja miałam w zeszłym roku na parapecie, moim mikro-balkonie i niewielki plon był, więc polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym na zywo kiedyś taki zobaczyć, a najlepiej sama kiedyś taki urządzić <3

      Super! Ola a gdzie kupiłaś czy posadziłaś? :)

      Usuń
    2. Moja mam hoduje i sadzonkę mi dała. Chcesz? W tym roku mamy dużo.

      Usuń
    3. Pewnie! W poniedziałek jest w Łodzi :D

      Usuń
  8. Dom kolorowy i optymistyczny - jakby wręcz szyty na wiosenne i letnie miesiące :)
    Co do upraw, to przy odrobinie troski na balkonie udają się nie tylko pomidorki koktajlowe. Te większe też, malinówki itp. Sama zbierałam i zajadałam plony :)
    Pozdrawiam, jako stały, choć nieśmiały obserwator Twojego bloga :)
    Dżu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo dobrze wiedzieć, może jak będę miała kiedyś większy balkon to się postaram, a póki co to zmieszczą mi się chyba tylko te malutkie ;) Dzięki!
      Szkoda życia na nieśmiałość, pisz częściej jeśli masz ochotę, ja nie gryzę ;D

      Usuń
  9. piekne wnetrza! :D a co do stylu.. moze nie az tak..ale czesciowo zrobie u mamy na wsi ;) na ile funduszy i czasu starczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuje, że będzie czemu robić zdjęcia :D

      Usuń
  10. na podłodze drewniaki kolorowe leżą:-))))
    jak dla mnie zbyt dużo kolorów, ale ładnie się ogląda, nie wiem czy dałabym radę tam mieszkać
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale żeś wylukała :D Rzeczywiście, fajowe!

      Usuń
  11. Miałam pomidorki na balkonie i w sumie były bezobslugowe. Tylko zrywać i jeść :-) wnętrze super,full kolor :-) pokoje dziecięce są super,niby wszystkiego dużo ale razem to wszystko pasuje i jest przyjemne dla oka :-) czekamy na pokój Zu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jacie nawet nie wiesz jak się cieszę, bo my uwielbiamy pomidory, a takie prosto z kszaczka na talerz to bajka!

      Usuń
  12. Nawet ja nie lubiąca kolorów mówię :super jest ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, czy sama potrafiłabym mieszkać w tak urządzonym domu, natomiast ogląda mi się go super :) Na pewno jest nietuzinkowy i szczerze mówiąc nie widziałam takiego w Polsce. Zdjęcia chłopczyka z nogami w mini zlewie - super :):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja mama ma małe pomidorki zawsze na balkonie. Dobrze jej rosną, ale ma baaardzo dużo słońca. Są pyszne:)

    Ja nie mogę ich sadziś niestety, bo mam za mało światła i wszędobylskie okropne gołębie:(

    pozdrawiam i zapraszam do mnie na post o psim łóżku ze skrzyni balkonowej:)
    http://pastelowonabialym.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam sporo słońca więc spróbuje :D

      Dzięki, już lecę!

      Usuń
  15. Pisałam o tym domu w lutym ;) (http://marta-nefertari.blogspot.com/2015/02/jak-mieszkaja-thea-i-johannes.html) - u Ciebie obejrzałam kilka dodatkowych kadrów, które upewniły mnie w tym, że to wnętrze jest idealne...
    Uwielbiam takie! Kolory, wzory... Radość bijąca z niemal każdego kąta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to dobrze że wpadłaś ;) Zgadzam się z Tobą w 100%!

      Usuń
  16. wow. ale fajnie. tak pozytywnie, optymistycznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobają mi się takie wnętrza, ale u kogoś :) Chociaż kilka mebli chętnie bym przygarnęła :) aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała u kogoś w Polsce takie zobaczyć :)

      Usuń
  18. Fajne, radosne i rodzinne wnętrze:) Do mieszkania a nie tylko do oglądania i tak trzymać! Pozdrawiam, Gosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, właśnie takie lubie pokazywać, prawdziwe! :)

      Usuń
  19. na zdjęciach super ale u siebie nie widzę aż tylu kolorów,nie czułabym się dobrze w takim wnętrzu :) a szarej kuchni mówię jak najbardziej TAK!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może aż tylu też nie, ale gdzieś taką tapetkę na jednej ścianie to jakoś miałabym ochotę sobie sprawić :D

      Usuń
  20. Świetne wnętrza, mają coś w sobie i są... ciepłe :) lubię takie. A co do szarej kuchni to ja pomalowałam w swojej ściany na szaro :) a w ogóle to super blog - odkryłam niedawno i chłonę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwe i rodzinne :) Widać, że dom jest też dla dzieci :)
      Szara ściana też mi się marzy, ale chyba już nie w tym mieszkaniu.
      Dzięki! Miło :)

      Usuń
  21. Domek fajny, ale jak dla mnie raczej na wakacje.Tyle się w nim dzieje:)Miłych prac w mini ogródku;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, a w domu na co dzień nie morze się tyle dziać? :D
      Dziękuje, mam nadzieje, że pogoda dopisze ;)

      Usuń
  22. Piękny domek, ale moim zdaniem wnętrze jest zbyt "bajkowe".

    OdpowiedzUsuń
  23. Ha, widzę, że właściciele tego wnętrza zainspirowali sie Waszymi podlogami! Romby, biel - bomba!

    OdpowiedzUsuń
  24. Choć oszczędzam na kolorach w domku to muszę przyznać, że piękne wnętrza :)
    Pozdrawiam słonecznie i trzymam kciuki za pokój Zu :) ...będzie cudny!
    A w pomidorkach niestety doświadczenia nie posiadam :(.
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  25. Sama wybieram do domu stonowane kolory bo w takich czujemy się komfortowo. Jednak niezmiennie zachwycam się kolorami u innych i z przyjemnością goszczę w takich domach :) Szare szafki w kuchni są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  26. Domek jest obłędny!!!!czy a duzo szcześcia na raz?-zdecydowanie nie!:)
    sciskam i milego dnia

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczny ten domek, ale mam pytanie nie dotyczące tego wpisu. Jesteśmy na etapie meblowania naszego mieszkanka i szukamy krzeseł podobnych do Twoich. Wiesz gdzie można takie zdobyć ?
    Serdeczne pozdrowienia, Ola : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej hej :) Wiem. Moje jedno jest z odzysku z zaprzyjaźnionej restauracji. Jedno z TON, a dwa z Fameg :) Polecam!

      Usuń
    2. Dzięki : )

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...