Lubię stare meble (i w ogóle starocie) i to bardzo! Najbardziej te z lat 60 na zgrabnych cienkich nóżkach :) Kiedy wprowadzaliśmy się do obecnego mieszkania byłam zachwycona, że stoi w nim wiekowa szafa, niewielki kredens i rozkładany stół. Teraz gdy szykujemy mieszkanie na przybycie małego człowieka i musieliśmy pozbyć się większości z tych skarbów, wiedziałam, że któreś z "nowych" mebelków (łóżeczko lub komoda) musi je godnie zastąpić ;)
Padło na komodę, bo łatwiej na nią trafić na internetowych aukcjach niż dobre łóżeczko z dawnych lat (z wyjątkiem jednego, ale o tym następnym razem). Zresztą uznałam, że łóżko w którym dziecko śpi musi być wygodne i porządne. Natomiast komoda służy tylko do przechowywania rzeczy, więc jak będzie już nieco nadszarpnięta zębem czasu to nikomu krzywdy nie zrobi, a będzie wspaniałą ozdobą pokoju dziecięcego ;)
Jeśli staroć się znudzi, można go też łatwo pomalować na jakiś ciekawy kolor lub okleić kolorową tapetą. Mi najbardziej podobają się komody z cieniowanymi szufladami :)
Źródło zdjęć znajdziecie na moim Pinterest, klikając w wybrane zdjęcie.
Ja jednak wolę stare meble (o ile wciąż dobrze wyglądają) w ich naturalnym kolorze :) Dlatego komodę, którą upolowałam na OLX z myślą o kąciku Romy zostawię tak jak widzicie na załączonym poniżej obrazku :)
Jedyny dylemat jaki mną targa to wymiana gałek na jakieś kolorowe :D Chociaż te też są bardzo oryginalne, może po wyczyszczeniu będą wyglądać jeszcze lepiej. Co sądzicie? Pewnie ostatecznie zdecyduje o tym jak już wszystko stanie na swoim miejscu, bo kącik wciąż w powijakach, ale warto zapytać :)
W weekend miałam robić dla Was zdjęcia zorganizowanej na nowo łazienki, ale kiedy odmalowaliśmy drzwi na żółto popłakałam się z efektu jaki wyszedł i malujemy od nowa, na biało :) Oprócz tego nieco się pochorowałam, więc łóżko i wywar z imbiru z cytryną i miodem to jedyne na co mogę sobie teraz pozwolić :P Jeśli tylko pogoda i zdrowie w tym tygodniu dopiszą to się ponownie za to zabiorę :D
Do następnego!
LU
Świetnie to wyglada. Fajne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba było zacząć, dzięki :)
UsuńTeż tak lubię - miks starego z nowym to genialne połączenie do dziecięcego pokoiku. :)
OdpowiedzUsuńTo już wiem od dawna ;D
UsuńAleż cudeńko upolowałaś, zazdraszczam:))) Nie wymieniaj gałek, są super! Zdrówka!
OdpowiedzUsuńDzięki! Chyba właśnie tak zrobię :)
UsuńMnie też bardzo podobają się takie wiekowe meble, ale jakoś nie mam odwagi wprowadzać je do domu. Jeśli chcesz zachować gałki, to może warto je wyczyścić i wnętrze tych kółek pomalować lub wykleić różnymi kolorami? Jakieś pastele na przykład by się sprawdziły. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńNo co Ty mówisz, nic prostszego, niektóre są tak tanie, że nawet jak kupisz, wstawisz i stwierdzisz że to nie dla Ciebie to Ci nie będzie szkoda a i łatwo sprzedasz :) Dzięki za pomysł, na to nie wpadłam!
UsuńKomoda jest ok. Zostaw ją taką jaka jest, jak Ci znudzi zmienisz gałki.
OdpowiedzUsuńTak chyba zrobie, najpierw je porządnie wyszoruje :)
UsuńŚwietnie wyglądają te komody w pokojach dziecięcych. Zarówno te tradycyjne jak i pomalowane.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%, dlatego też nam taką sprawiłam :)
UsuńZgadzam się, fajny pomysł z tym pomalowaniem wnętrza gałek! :) komoda piękna! A z inspiracji najbardziej podoba mi się ta pod plakatem z lwem :)i pod tym z gruszką szarą też!
OdpowiedzUsuńDzięki! A mi te z wklęsłymi uchwytami z pierwszego zdjęcia i tę spod gwiazdkami :) Nad gałkami będę się jeszcze zastanawiać, ale fajny pomysł z tym malowaniem środka :)
UsuńJa zostawiłabym te gałeczki. Pasują i są piękne :) Fajny mebelek :)
OdpowiedzUsuńPóki co zostaną, wyszoruje je tylko dobrze, może odświeżone będą wyglądać lepiej :)
UsuńProdukujesz te posty, że nie nadążam ;) A że moja ulubiona tematyka to muszę coś skrobnąć ;) Ja się dopiero niedawno przekonałam do tego połączenia stare-nowe u siebie, powoli wprowadzam takie elementy. A na cudzych zdjęciach podobało mi się to od dawna. Świetne inspiracje, zapisuję, bo kilku nie znałam :) Twoja komoda super i jestem pewna, że będzie świetnie wyglądała u Was. Już się nie mogę doczekać aż go zobaczę :D
OdpowiedzUsuńA co do samej komody - ja chyba zrobiłabym coś z gałkami (np. dała nowe pastelowe), ale jeszcze ocenię na żywo. A tak w ogóle to szaleję za takimi geometrycznymi wzorami na meblach, tylko szkoda, że strasznie dużo z tym zachodu. No ale może kiedyś się skuszę...
No kurka, czasu co raz mniej muszę się streszczać :D
UsuńNo ciekawa jestem co tam jeszcze do siebie wstawisz, bo już tyle tego wszystkiego, że miejsca na Twoje szydełkowe skarby zabraknie ;)
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wpadniecie i że imprezka już niedługo :D
Jak wszystko stanie to też ocenie jak to wygląda bo może nie będzie aż tak źle :)
Też się kiedyś nad tym zastanawiałam, bo ta moda na wzory jest już dość długo, ale nic na siłe, jak coś się trafi to się zrobi :)
Buziaki!
Podobają mi się takie szafki :) jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać mieszkanko po zmianach :)
OdpowiedzUsuńA ja to dopiero jestem ciekawa :D
UsuńJa bym wymieniła gałki - może niekoniecznie na jakieś super-szalone, ale te jakoś mi tutaj nie leżą. Chyba że na żywo całość będzie prezentowała się lepiej (w sensie bardziej spójnie) :)
OdpowiedzUsuńDzięki za opinie :) Zobaczy się na żywo jak już wszystko stanie i będę decydować, może po oczyszczeniu będzie lepiej :) Ale jeśli miałabym wymieniać to właśnie na pastelowe!
UsuńFajny post:) Jakoś wcześniej nie pałałam zbytnią miłością do takich mebelków, ale w tych zestawieniach, jakie nam pokazałaś, prezentują się naprawdę świetnie! Co do gałek - ja bym zmieniła, żeby trochę rozweselić mebelek:) Pozdrawiam, Gosia
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje pokazałaś 😊 A Wasza komoda równie fajna, jak te że zdjęć 👍 Chyba najprościej na razie zostawić gałki takie, jak są, gdyby okazało się, że brakuje jej koloru, to można pomalować, a jak nie będzie fajnie, to wymiana gałek na nowe trwa tylko chwilę 😉😀😀 Nie mogę się doczekać całego kącika Romy :-)
OdpowiedzUsuńSuper inspiracje Od razu pomyślałam o wymianie gałek na weselsze ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też byłabym za pomalowaniem gałek. Osobiście bardzo lubię połączenie klasyki z nowoczesnością.
OdpowiedzUsuńWymieniłam na kolorowe >>> http://enjoyourhome.blogspot.com/2016/11/dziecieca-radosc.html :)
UsuńA taka komoda jest bezpieczna? dzieciak nie wywróci na siebie?
OdpowiedzUsuńMyślę, że za ciężka, przynajmniej nasza ;)
Usuń