Przeglądając październikowy numer Elle Decoration natknęłam się na krzesło, które szczególnie zwróciło moja uwagę i stało się inspiracją dla dzisiejszego posta.
Z czym Wam się kojarzą? Ja od razu pomyślałam o ważkach, muszkach, motylach...
... ale wracając do tematu postanowiłam poszukać innych ciekawych/oryginalnych krzeseł i foteli.
Nie oznacza to, że wszystkie mi sie podobają i zdecydowałabym się je wykorzystać we własnym M, zwłaszcza, że jak na pewno zauważyliście jestem miłośniczką stylu raczej skromnego, skandynawskiego, jasnego i czystego. Moim głównym założeniem było jednak zwrócić uwagę na ich różnorodność oraz na to skąd czerpią inspiracje najbardziej znani designerzy.
FOTEL JAJKO - czyli Słynny EGG Chair. Powstał w 1958 r. wg projektu duńskiego architekta Arne Jacobsena z myśla o wyposażeniu hotelu "Royal" należącego do linii lotniczych SAS w Kopenhadze.
Oprócz linii zwykłej we wszystkich kolorach świata:
Oprócz linii zwykłej we wszystkich kolorach świata:
...powstało wiele wersji limitowanych + możliwość stworzenia własnego projektu - dowolny wzór i kolor ;)
Do jednych z moich ulubionych krzeseł należy Bubble chair projektu Eero Aarnio. Zawieszony na suficie, bujający się jak huśtawka, okrągły jak piłka i na tyle duży i gruby, że można się odizolować we własnym świecie widząc jednocześnie wszystko na około. To coś dla mnie! Pierwsze krzesło na liście zakupów do mojego wymarzonego domu :D
Może sam w sobie nei wygląda pięknie, ale przy odpowiednim obiciu i wystroju...
...to już co innego :)
Do moich faworytów należą także fotele i krzesła projektu Charlsa & Raya Eamsów. Różne podstawy, wzory i kolory, drewno, stal, tworzywa sztuczne... każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie + coś z praktycznego punktu widzenia i własnego doświadczenia - czyści je się niezwykle łatwo i szybko :)
+ w mojej ulubionej wersji ;)
+ w ulubionym kolorze Lu :)
Nie mogłabym nie wspomnieć o ostatnim obiekcie westchnień Lu, czyli krzesłach i stołkach TOLIX - Marais A Chair, zaprojektowanych przez Xaviera Paucharda. Polecane głównie fanom stylu industrialnego, ale jak widać sprawdzą się też w innych wnętrzach.
Kolejnym interesującym krzesłem jest Forest. To jeden z najbardziej znanych projektów włoskiej fabryki Fast. Chyba nie muszę tłumaczyć czym inspirowane...? :)
Muszę przyznać, że aranżacje z wykorzystaniem krzeseł Forest we wnętrzach nie do końca do mnie przemawiają natomiast stylizacje ogrodowe są niesamowite. Sami zobaczcie:
Coś mi sie wydaje, że mogłabym ten temat kontynuować bez końca tylko nie wiem kto to będzie czytał :) Na tym etapie więc przerwę ale obiecuję przygotować kolejne odcinki "Take a seat" jeżeli tylko będziecie zainteresowani :)
Zwłaszcza, że tym razem musiałam stoczyć ogromną walkę sama ze sobą żeby wybrać tylko 6 z całej gamy kolorów, kształtów, form, materiałów itd. itp.
A może sami podpowiecie mi inne oryginalne projekty krzeseł, mebli, które warto zaprezentować i które wzbudziły Wasze zainteresowanie?
A tymczasem...Take a seat and relax!!!! --> W końcu mamy PIĄTEK!!!
Udanego weekendu :)))
An
P.S. A skoro weekend i trochę czasu wolnego to przypominam i serdecznie zachęcam do wzięcia udziału w naszym Urodzinowym Konkursie. Piękne albumy już czekają na moim biurku na nowych właścicieli :)))
Ciekawe jest to krzesło z pierwszego zdjęcia, z takim wzorem jeszcze sie nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ja też nie, dlatego od razu mnie zainteresowało :))) Elle Deco prezentowało je w dziale nowości więc miałyśmy prawo :D z drugiej strony zaskakujące skąd można czerpać inspiracje! serdecznie pozdrawiam
UsuńTo prawda, te na tle morza i nieba poprzez ich strukturę mogą kojarzyć się z ważkami i motylami
OdpowiedzUsuńdokładnie. Myślę, że we wnętrzach nie zrobiłyby aż takiego wrażenia :) niemniej jednak bardzo ciekawy i oryginalny pomysł i idealny przykład na to, że inspiracje można czerpać ze wszystkiego :) Pozdrawiam
UsuńBardzo ciekawy wpis, chętnie poczytam jeszcze :) Pierwszy model krzesła również kojarzy mi się z motylem i muszką. Model Forest niby do wnętrza nie pasuje, ale zostaje w pamięci i rzeczywiście świetnie pasuje do ogrodu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że jeszcze poruszę ten wątek, zwłaszcza że czuję niedosyt i wiem, że nie wyczerpałam tematu na tyle ile bym chciała. Także już z góry serdecznie zapraszam. A co do krzeseł i w ogóle mebli to bardzo często tak jest, że same w sobie nie należą do najpiękniejszych ale przy odpowiednio dobranym "tle" i grą dodatkami, kolorami, materiałami potrafią stać się kluczowym elementem wystroju każdego wnętrza.
UsuńBall Chairto rowniez nalezy do moich faworytow:) Krzesla Forest z przyjemnoscia zaadoptowalam bym na moj balkon:)
OdpowiedzUsuńMilego weekendu:)
dokładnie! Kompletnie nie pomyślałam o balkonie a to również idealne miejsce dla tych krzeseł! dziękuję za dodatkowe inspiracje! :) Pozdrawiam
UsuńMam bizka na punkcie wszystkich siedzisk ... krzeseł , krzesełek , taborecikow .... fotelików :))) Fotel w panterke jest moim faworytem ... jest super :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam łikendowo :)))
ja chyba też zaczynam mieć :) jak już się wpadnie w ten temat to ciężko z niego wyjść :p Serdecznie pozdrawiam!
Usuń