Nie wiem czy też tak macie, ale mój wzrok najbardziej przyciągają kuchnię i to właśnie im poświęcam najwięcej czasu przeglądając zdjęcia wnętrz :P Może dlatego właśnie najłatwiej było mi wykończyć moją własną ;) Zresztą pod koniec tego tygodnia przystąpię do sfotografowania tego kącika i prawdopodobnie o nim będzie kolejny wpis :)
Dzisiaj natomiast przygotowałam dla was zbiór kuchennych szarości. Wydaję mi się, że białe kuchnie powoli ustępują szarym eminencjom i chyba słusznie. Są równie piękne, a z pewnością o wiele bardziej praktyczne - białe szafki, półki i podłogi, można sprzątać na okrągło, wiem to z własnego doświadczenia :P Poniżej zobaczycie, że do popielatych pasuje praktycznie wszystko to samo co do białych - drewno, wiklina, stal, kolorowe (czerwone, zielone, pomarańczowe) i pastelowe dodatki. A ich przewaga polega na tym, że kryją w sobie jakąś nutkę tajemnicy, z której białe są zupełnie ogołocone ;)
Dzisiaj natomiast przygotowałam dla was zbiór kuchennych szarości. Wydaję mi się, że białe kuchnie powoli ustępują szarym eminencjom i chyba słusznie. Są równie piękne, a z pewnością o wiele bardziej praktyczne - białe szafki, półki i podłogi, można sprzątać na okrągło, wiem to z własnego doświadczenia :P Poniżej zobaczycie, że do popielatych pasuje praktycznie wszystko to samo co do białych - drewno, wiklina, stal, kolorowe (czerwone, zielone, pomarańczowe) i pastelowe dodatki. A ich przewaga polega na tym, że kryją w sobie jakąś nutkę tajemnicy, z której białe są zupełnie ogołocone ;)
źródło zdjęć znajdziecie na naszym Pinterest - Kitchen
Jak wrażenia? Podobają się wam kuchenne szarości? Mi bardzo i gdyby nie to, że nasza kuchnia ma niecały rok i dopiero niedawno ją wykończyliśmy (no i może jeszcze dlatego, że mój szarlatan z pewnością szybko wybił mi ten pomysł z głowy), pewnie zmieniłabym ją na szarą :P Ale kto wie, może fronty szafek kiedyś pójdą do wymiany :D Póki co cieszę oko w grafitowej kuchni, z pomarańczowymi dodatkami, mojej siostry - Iw ten post dedykuje Tobie, zainspirowałaś mnie ;)
Lecę ćwiczyć jogę :)))
Optymistycznej środy :)))
Wasza
Lu
O, jaka niespodzianka ;). Dziękuję! Moja kuchnia jest najpiękniejsza na świecie :). Ze zdjęć powyżej najbardziej mi się podobna ciemnoszara klasyka, zdecydowanie wolę wyraziste kolory. Widziałam bardzo podobną w ślicznym, tradycyjnie urządzonym domu na Sadybie i fantastycznie pasowała do klasycznego wnętrza.
OdpowiedzUsuń:))) No wiadomo ;) A mi pierwsze 3, rustykalne, z prążkowanymi szafkami i białymi gałkami :) Może w następnym M :D
UsuńPiękne wnętrza ale 1 wymiata :)
OdpowiedzUsuńPrawda!? To mój faworyt :)
Usuńcudne i faktycznie zasługują na uwagę
OdpowiedzUsuńoh, no ja nie mogę się napatrzeć :P
Usuńteż zawsze zaczynam od kuchni..
OdpowiedzUsuńpiękne te szare.
To chyba siłą rzeczy wychodzi :) Ja jestem zauroczona :)
UsuńPiekne sa te szarre inspiracje... A nasza kuchnia jest czarna, ale duza i wysoka dlatego prezentuje sie idealnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, O.
ooo pokaż ciekawa jestem, czarnej jeszcze nie widziałam u nikogo :)
UsuńJa akurat przeżywam fazę fascynacji bielą, ale muszę przyznać, że te szarości na zdjęciach wyglądają ładnie.
OdpowiedzUsuńMi już chyba trochę przeszło, może dlatego :) Myślę, że w rzeczywistości równie ładnie, zresztą różne są odcienie szarości, można wybrać tą najjaśniejszą :)
Usuńjak byłam liceum to w pewnym momencie w mojej szafie byly rzeczy we wszystkich odcieniach szarosci , plus troche czerni i bieli.. i tak miałam do 21 roku zycia.. a potem co nie co w zyciu mi sie pozmieniało i zapragnełam kolory.. i tak od ponad 10 lat kolor przy mnie, na mnie musi być. Ale od jakiegos czasu ogladam wnętrza takie jak ty tu pokazałas.. i ta moja miłosc do szarosci powoli powraca...
OdpowiedzUsuńHihi to ja mam chyba na odwrót, za młodu tylko w kolorach, teraz w szarościach, zgniłych zieleniach i czerniach :) To się zmienia i będzie zmieniać w zależności od naszych nastrojów i sytuacji w jakiej się znajdujemy, ale to właśnie w życiu lubię najbardziej - możemy się i swoje upodobania zmieniać kiedy tylko chcemy :D
UsuńPiękne! Mi się podobają jasnoszare fronty i drewniany jasny blat :)) Chociaż moja kuchnia jest zupeeeełnie inna :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post DIY http://beautifulsolution.blogspot.com
Mi jasno szare fronty, drewniany blat i białe kafle gdzie niegdzie wokół :) Moja też :P Dlatego dobrze mieć bloga, na którym można mieć każdą kuchnię, codziennie inną :D Dzięki, wpadne
UsuńLu jest genialnie w tych szarościach!:) bardzo mi się podobają te kuchnie. Szczególnie w jasnoszarych barwach:)
OdpowiedzUsuńale i tak nic mnie nie przekona, aby zmienić mój plan wymiany brązowych frontów na białe;)
buziaki i czekam na Twoją kuchnię z niecierpliwością:)
Takie szarości i biele są świetną podstawą do stworzenia świątecznego wystroju, najlepsza baza:)
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam kuchenne wnętrza, własnie siedzę w swojej i patrzę jak by wyglądała gdyby wymienić jej pare frontów na szare ;)
OdpowiedzUsuńkusicie...
Biały, szary, czarny - te kolory nigdy z mody nie wychodzą i zawsze są neutralne. Szara kuchnia - czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńTymczasem czekam na zdjecia.
Pozdrawiam
szara kuchnia piękna sprawa. świetne zdjęcia wybrałaś, wszystkie mają to COŚ :)
OdpowiedzUsuńja też szczególnie lubię oglądać kuchnie, ale u mnie to bardzo utrudniło urządzenie własnej :) za dużo mi się podobało i nie mogłam się zdecydować, co ostatecznie wybrać :))) pewnie gdyby w ikea 3 lata temu były szare kuchnie, brałabym to rozwiązanie poważnie pod uwagę. Ale nie było i mam białą :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Zrób zdjęcia u siostry i pokaż nam! :)
OdpowiedzUsuń