piątek, 7 marca 2014

Dziecięcy pokój...

...po raz pierwszy i na pewno nie ostatni ;) Fascynuje mnie bowiem ta przestrzeń nieraz bardziej niż pozostałe pomieszczenia w oglądanych mieszkaniach i domach...

Ten akurat oczarował mnie industrialnymi dodatkami oraz kolorystyką...żółty hipnotyzuje mnie ostatnio o wiele bardziej niż miętowy. Może dlatego, że taki energiczny i wesoły. A ja na przekór wszystkim i wszystkiemu, nie jesienią ani zimą, ale właśnie wczesną wiosną potrzebuje największej dawki witamin i wigoru, pozytywnych zdarzeń i koloru...






Zdjęcia: Bart Brussee, stylizacja Esther Loonstijn - dla Wonen met kinderen.
Znalezione na Rafa-Kids

Nie wiem, który już raz oglądam te zdjęcia, ale za każdym razem jak to robię wydaje mi się, że bliżej mi do świata dzieci niż dorosłych...Czy znajdzie się tutaj chociaż jedna duszyczka, która ma podobnie? :)

Weekend znowu zapowiada się kreatywno-pracowity, jak wszystko pójdzie dobrze, to już wkrótce pokaże Wam kolejny kącik naszego mieszkania :) W przygotowaniu oczywiście projekt półek i kubików, ale to nie o nich mowa. Bardzo dziękuje Wam za wszystkie rady, pomysły i kontakty do stolarzy pod ostatnim postem. Już wkrótce i ta część salonu będzie skończona :)

Słonecznego wychodnego ;)

LU
Pin It

17 komentarzy:

  1. Moja przyjaciółka własnie skończyła urządzać pokoik z żółtym i szarym w roli głównej-nie moge się doczekać aż go zobaczę, bo ja ostatnio tez zerkam co raz częściej na takie połączenie kolorystyczne:-) Nie wiem tylko czy w innym miejscu w domu zaakceptowałabym ten kolor? Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny! i taki troche industrialny...bardzo mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pokój - żółty w pokoju dziecięcym niemal obowiązkowy - plakat ze zwierzętami super. Mnie osobiście bardziej cieszy urządzanie dziecięcego pokoju niż każdego innego ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny ;-)... ile ja się nagłowię nad krzesłem do industrialnego biureczka Synka, a tutaj takie super rozwiązanie ;-) otrzaskać zółtą farbą krzesełko szkolne i już ;-) ... Dzięki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny pokój, żółty w bardzo lekkim wydaniu. Pokój dziecięcy to morze możliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie ze sie znajdzie:) pokoik cudowny!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też temat pokoi dziecięcych zawsze interesował, a teraz tym bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny to mało powiedziane:))

    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  9. Super te inspiracje, mnie żółty też ostatnio kręci zwłaszcza w połączeniu z szarym i czarnym.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten pokój, choć ja żółtego... nie cierpię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U-wiel-biam zdjęcia pokoi dziecięcych! To pokój, na który mam najwięcej pomysłów, a miejsca prawie wcale. Ale może już niedługo coś się w tym temacie zmieni. Wiesz, jakoś nie szalałam za żółtym, ale ostatnio coraz bardziej mi się podoba. Najlepiej w połączeniu z innymi kolorami. Nawet dzisiaj wygrzebałam jakiś żółty sweter w warkocze i chociaż ostatnio go odłożyłam na dno mojej swetrowej kupki materiałów do szycia myśląc, że chyba poducha w takim kolorze nie miałaby wzięcia, to dzisiaj jestem już pewna, że powstanie z niego poduszka i trafi do sklepu. No chyba, że wyjdzie zbyt fajna i sama ją przejmę ;) Ja też tak mam, że czasem bardziej się dzieckiem czuję. Ale to dobra cecha, nie mam wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda świetnie!:) Pozdrawiam ciepło!:):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz rację,żółty hipnotyzuje :) Mnie również,szczególnie na wiosnę ;p
    Wszystkiego najlepszego kobitki ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo fajnie stworzony jest ten pokój dziecięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Powiem szczerze - nie mam w domu żadnej żółtej rzeczy :) poza tulipanami:) Ale te pokoiki naprawdę urocze:)

    pozdrawiam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  16. I ja bardzo lubie żółty :) co prawda ostatnio go coraz mniej u mnie, ale to tylko kwestia czasu...kiedys wroci na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Biały pokój z wyrazistymi dodatkami kolorystycznymi - no, prezentuje się ciekawie. W słoneczne dni pewnie jest taki efekt, jak na zdjęciach. Ciekawe, czy dzieci zgadzają się z naszymi pozytywnymi opiniami :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...