Pewnie nagłówek Was zaskoczył, ale szczerze nie potrafię jednoznacznie nazwać stylu, w którym planuje zrobić kącik Romy w naszym małym M :P Przeszukując setki zdjęć nie znalazłam też jednego, który by miał w sobie wszystko co mi się w wystroju dziecięcych przestrzeni podoba. Na początku bardzo mnie to wkurzało. Potem jednak doszłam do wniosku, że to przecież nawet lepiej, bo kącik Romki będzie niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :D Zresztą nie było trudno tego dokonać ponieważ będzie spajał styl retro, trochę vintage i nieco scandi, a pewnie i tak powiecie na koniec, że to eklektyzm w czystej postaci ;) I może to jest właśnie to co Lu lubi najbardziej? Mieszankę różnych styli, nurtów, kolorów i motywów w jednym wnętrzu. Różnorodność i brak zasad. Godzenie nowego ze starym, kiczowatego z modnym, plastiku z drewnem, rzeczy zwyczajnych z tymi uznanymi za ikony designu.
czwartek, 28 stycznia 2016
poniedziałek, 25 stycznia 2016
Dziecko w kawalerce vol. 4
Przede wszystkim to DZIĘKUJE za wszystkie Wasze życzenia i ciepłe słowa w dniu moich urodzin tu na blogu i na facebooku :)))) :* <3 Tyle ich było, że do tej pory nie zdążyłam na nie odpisać! Jesteście fantastyczni! :D
Ale do rzeczy! Tak jak wcześniej wspominałam, łazienka okazała się najtrudniejszym pomieszczeniem do zorganizowania. Ale może zacznę od tego, że w końcu pomalowaliśmy drzwi, które na początku podobały mi się w obdrapanej wersji. Po jakimś czasie jakoś zaczęły mi się wydawać szpetne i byłam wniebowzięta, że nabrały koloru. Niestety ten, który sobie wymyśliłam (pastelowy żółty) wyszedł tragicznie, więc już następnego dnia byłam z rana w sklepie po białą farbę (i tutaj polecam w ciąży Tikkurilla Everal Aqua Semi Matt - ładnie pachnie, szybko schnie i łatwo się czyści) :P Tak o to drzwi wyglądają jak nowe, ale oprócz tego, że zrobiło się świeżo i czysto to nic wielkiego tym razem nie dokonaliśmy :)
Ale do rzeczy! Tak jak wcześniej wspominałam, łazienka okazała się najtrudniejszym pomieszczeniem do zorganizowania. Ale może zacznę od tego, że w końcu pomalowaliśmy drzwi, które na początku podobały mi się w obdrapanej wersji. Po jakimś czasie jakoś zaczęły mi się wydawać szpetne i byłam wniebowzięta, że nabrały koloru. Niestety ten, który sobie wymyśliłam (pastelowy żółty) wyszedł tragicznie, więc już następnego dnia byłam z rana w sklepie po białą farbę (i tutaj polecam w ciąży Tikkurilla Everal Aqua Semi Matt - ładnie pachnie, szybko schnie i łatwo się czyści) :P Tak o to drzwi wyglądają jak nowe, ale oprócz tego, że zrobiło się świeżo i czysto to nic wielkiego tym razem nie dokonaliśmy :)
czwartek, 21 stycznia 2016
Mam 30 lat...
...za mną cały życia szmat, przede mną cały świat :) Kiedyś myślałam, że po 30tce życie się kończy, że osoby które przekroczyły tę magiczną liczbę są nudne i zdziadziałe, bo najlepsze lata mają już za sobą :P Teraz kiedy sama dobiłam tego wieku wiem, że jest zupełnie na odwrót! To właśnie dopiero teraz, czuje, że żyje tak jak chcę, a świat stoi przede mną otworem :D Mam nadzieję, że Roma pozwoli mi dalej go poznawać i smakować, spełniać marzenia i realizować swoje pomysły na życie! Ale z tego co udało mi się już przeczytać, zaobserwować i doświadczyć, to dzieci nie są do tego żadną przeszkodą. A wręcz przeciwnie uzupełniają nasze życie i czynią je jeszcze ciekawszym :D
Co prawda zawsze marzyła mi się GRUBA BIBA, a nie GRUBA JA (już ledwo mieścimy się z Romą w cokolwiek, ale szpilki, leginsy i jakąś fajną bluzkę chyba jeszcze na siebie wcisnę ;) na 30. urodziny :P Ale szczerze mówiąc przeżyłam już tyle szalonych imprez, wyprawiliśmy z Szarlatanem tyle pamiętnych urodzin i jedno najlepsze na świecie wesele, że jakoś nawet mi nie szkoda, że się nie napije bąbelków akurat w tej edycji ;) Zresztą wiem, że goście wypiją z Szarlatanem za mnie tyle, że od samego patrzenia na nich upije się ze szczęścia :D
wtorek, 19 stycznia 2016
Wiklinowe łóżeczko dla dziecka
Kiedy rozglądałam się za mebelkami do kącika Romy, marzyły mi się same starocie. I łóżeczko i komoda i krzesełko. Niestety wielkość naszego mieszkania skutecznie odwiodła mnie od tego pomysłu :( Kiedy w kawalerce z dwóch osób robią się trzy, trzeba myśleć jeszcze bardziej kompaktowo niż dotychczas. Chciałam Wam jednak pokazać jakie wyrko widziało mi się dla dziecka. I co najlepsze można je kupić za krocie na wielu aukcjach (edit: np. na OLX ;), wpisując po prostu w wyszukiwarce "wiklinowe łóżeczko" :)
niedziela, 17 stycznia 2016
Stara komoda w pokoju dziecięcym
Lubię stare meble (i w ogóle starocie) i to bardzo! Najbardziej te z lat 60 na zgrabnych cienkich nóżkach :) Kiedy wprowadzaliśmy się do obecnego mieszkania byłam zachwycona, że stoi w nim wiekowa szafa, niewielki kredens i rozkładany stół. Teraz gdy szykujemy mieszkanie na przybycie małego człowieka i musieliśmy pozbyć się większości z tych skarbów, wiedziałam, że któreś z "nowych" mebelków (łóżeczko lub komoda) musi je godnie zastąpić ;)
Padło na komodę, bo łatwiej na nią trafić na internetowych aukcjach niż dobre łóżeczko z dawnych lat (z wyjątkiem jednego, ale o tym następnym razem). Zresztą uznałam, że łóżko w którym dziecko śpi musi być wygodne i porządne. Natomiast komoda służy tylko do przechowywania rzeczy, więc jak będzie już nieco nadszarpnięta zębem czasu to nikomu krzywdy nie zrobi, a będzie wspaniałą ozdobą pokoju dziecięcego ;)
środa, 13 stycznia 2016
Dziecięce Albumy Wnętrzarskie
Było już o Albumach Wnętrzarskich ogólnych, przyszedł czas na te skupione na wnętrzach dziecięcych. W końcu nie tylko internet jest źródłem inspiracji i pomysłów na urządzanie domów i mieszkań. Przynajmniej ja staram się szperać gdzie się da. Może gazety sobie trochę odpuściłam ze względu na zeszłoroczne oszczędności i chęć "odgracenia" naszej kawalerki. Chociaż nawet gdyby nie to, to zdecydowanie wolę albumy od magazynów. Zajmują mniej miejsca, są bardziej trwałe, wnętrza tam pokazane są ponadczasowe, żywe i prawdziwe, a nie tylko tworzone na potrzeby zdjęć. Przez co chce się do nich wracać na okrągło :)
Pierwszy album dziecięcy, na który trafiłam dzięki ładnebebe i znajduje się na mojej liście wymarzonych książek w tematyce wnętrz to Creative Children's Spaces. Album z niebanalnie urządzonymi pokoikami i kreatywnymi pomysłami na wykończenie przestrzeni dla dzieci, zgodnie z ich potrzebami. Oprócz tego można w nim trafić również na zdjęcia polskich wnętrz :)
poniedziałek, 11 stycznia 2016
Dziecko w kawalerce vol. 3
Jadalnia (bo o niej dzisiaj będzie, w ramach kolejnej części zmian zachodzących w naszej kawalerce ze względu na pojawienie się w niej wkrótce małego szkraba) to dla mnie drugie w kolejności najważniejsze miejsce w domu, zaraz po kuchni, a nawet na równi z nią. No bo gdzie wcinać te wszystkie smakołyki, które przygotowujemy, jak nie przy stole. No i właśnie dlatego zarówno dla mnie jak i dla Szarlatana, bardzo ważne było aby zachować stół po pojawieniu się dziecka, mimo niewielkiej przestrzeni jaką posiadamy. Tak też znaleźliśmy w Ikei najmniejszy z możliwych, ale wciąż całkiem spory bo po rozłożeniu może spokojnie pomieścić i 6-8 osób. Ja chciałam dębowy, ale tak się złożyło, że znajomi sprzedawali identyczny w kolorze białym za połowę ceny, w idealnym stanie, więc sprawa sama się rozwiązała :)
niedziela, 3 stycznia 2016
2015 na Enjoy Your Home
Lubię ten czas kiedy po Sylwestrze świat w okół zamiera i mogę na spokojnie usiąść i przemyśleć miniony rok. Co prawda jego końcówka nie należała do najlepszych, bo w święta gościło o u nas pogotowie (było dużo strachu o Szarlatana, ale już jest lepiej i wierzę, że uda nam się to razem przezwyciężyć :), mimo to cały 2015 uważam za bardzo udany, prywatnie i na blogu :)
Tak sobie zerknęłam co tam sobie zaplanowałam i naobiecywałam na jego początku i widzę, że w dużej części mi się udało! :D Większe mieszkanie znalezione, ba nawet kupione, a podróże po Polsce zaliczone. Ścianka wspinaczkowa odpadła z wiadomych względów, a 52 książki, no cóż, jak zwykle zabrakło czasu :P Jeśli jednak podliczyć lektury zgłębione przeze mnie i Szarlatana to 52 powinno się znaleźć ;)
Pasje i zainteresowania myślę, że również udało mi się rozwinąć, a efekty tego mogliście oglądać cały rok na blogu :) Skoro to był 2015 to przedstawię Wam w skrócie 15 najchętniej czytanych postów w tym roku i zapowiem co to będzie się działo dalej, a przynajmniej w najbliższym czasie...
1. Jeśli pamiętacie to w zeszłym roku rozpoczęłam nową serie postów Polskie Wnętrza. Nawet nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie Wam do gustu ten pomysł, ale bardzo się z tego cieszę, bo realizacja tych sesji, a potem publikacja to ogrom pracy :) W każdym razie ze statystyk wynika, że część 5, czyli dom Magdy i Dawida okazał się number 1! Nie tylko tej serii ale i wszystkich postów minionego roku :D Zresztą wcale się nie dziwie, bo ich pomysł na mieszkanie jest bardzo, ale to bardzo oryginalny!
1. Jeśli pamiętacie to w zeszłym roku rozpoczęłam nową serie postów Polskie Wnętrza. Nawet nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie Wam do gustu ten pomysł, ale bardzo się z tego cieszę, bo realizacja tych sesji, a potem publikacja to ogrom pracy :) W każdym razie ze statystyk wynika, że część 5, czyli dom Magdy i Dawida okazał się number 1! Nie tylko tej serii ale i wszystkich postów minionego roku :D Zresztą wcale się nie dziwie, bo ich pomysł na mieszkanie jest bardzo, ale to bardzo oryginalny!
Subskrybuj:
Posty (Atom)